Kidawa-Błońska nie jest zaskoczona decyzją PSL

Kidawa-Błońska nie jest zaskoczona decyzją PSL

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzeczniczka sztabu Bronisława Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest zaskoczona piątkową decyzją władz PSL. Liderzy Stronnictwa - powiedziała Kidawa-Błońska dziennikarzom - od dawna mówili, że decyzję, kogo poprzeć w II turze, pozostawią swoim wyborcom.
Rada Naczelna PSL nie udzieliła w piątek poparcia żadnemu z kandydatów biorących udział w II turze wyborów prezydenckich; decyzję w tej kwestii pozostawiła wyborcom. "Decyzja PSL mnie nie zaskoczyła, liderzy PSL od dawna mówili, że pozostawią wyborcom, jak głosować w II turze wyborów. To nie jest dla mnie żadne zaskoczenie" - powiedziała dziennikarzom Kidawa-Błońska po ogłoszeniu decyzji ludowców.

Pytana, czemu w takim razie miały służyć spotkania obu kandydatów z szefem PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, odparła: "To, że politycy rozmawiają ze sobą, to bardzo dobrze. Waldemar Pawlak jest wicepremierem koalicyjnego rządu i szefem partii sejmowej. Te rozmowy (z Komorowskim) dotyczyły także innych spraw, w tym ustaw, które mają być przeprowadzane".

Zapewniła, że sztab Komorowskiego zabiega przede wszystkim o poparcie samych wyborców, którzy w pierwszej turze nie głosowali na Komorowskiego. "Wierzymy, że tylko bezpośrednie dotarcie do wyborców może wpłynąć na ich decyzje" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Jej zdaniem, elektorat Pawlaka jest na tyle zdyscyplinowany, że pójdzie głosować również w drugiej turze. Pytana, czy jej zdaniem elektorat ten opowie się za Komorowskim, powiedziała, że "może to być nawet równy podział". "Zagłosują na te osoby, które są im bliższe" - stwierdziła rzeczniczka sztabu Komorowskiego.

PAP, im