"Gazeta Wyborcza": głosujcie przeciwko Kaczyńskiemu

"Gazeta Wyborcza": głosujcie przeciwko Kaczyńskiemu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
"To będzie prezydentura wiecznej wojny" – tak o konsekwencjach możliwej wygranej w wyborach Jarosława Kaczyńskiego pisze zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski. "To państwo nihilizmu, gdzie możliwa jest każda amoralna koalicja, kiedyś z Lepperem i Giertychem, dziś z Napieralskim i Czarzastym" – charakteryzuje rządy Kaczyńskiego Kurski.
Zastępca Adama Michnika ostrzega przed wyborem Jarosława Kaczyńskiego. Pisze, że obaj kandydacie reprezentują dwie różne wizje państwa, z których jedna jest "wizją kraju scentralizowanego i omnipotentnego, w którym bardziej niż o wytwarzanie PKB, dba się o jego redystrybucję. Państwo to instrumentalizuje naukę kościoła i przeobraża religie w ideologię nienawiści, niechętne jest wszelkim mniejszościom" - ostrzega Kurski.  Przedstawia też drugą wizję, prezentowaną przez Bronisława Komorowskiego. "Może nudnawa, ale stabilna i odpowiedzialna. Bez charyzmy Baracka Obamy, ale przewidywalna. Polska tradycyjna, ale bez ksenofobii Radia Maryja i bez nacjonalistyczno-klerykalnego integryzmu" – pisze Kurski.

Redaktor "Wyborczej" dziwi się, jak można nie dostrzegać i jak można lekceważyć widmo powrotu IV RP. – Czy rzeczywiście Jarosław Kaczyński ma rację, licząc na krótką pamięć Polaków? – pyta Kurski i apeluje: – Los Polski jest dziś w rękach jej obywateli. Jak sobie pościelimy, tak się wyśpimy. Lubimy narzekać na władzę, ale jeżeli zagłosujemy bezmyślnie, bądź bezmyślnie zrezygnujemy z głosowania, to będziemy mogli narzekać już tylko na siebie. To będzie prezydentura wiecznej wojny. (…) To państwo nihilizmu, gdzie możliwa jest każda amoralna koalicja, kiedyś z Lepperem i Giertychem, dziś z Napieralskim i Czarzastym – przestrzega przed rządami Kaczyńskiego Jarosław Kurski.

„Gazeta Wyborcza", ps