Napieralski: nie będę wicemarszałkiem

Napieralski: nie będę wicemarszałkiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
- Ja nie będę marszałkiem, nie chcę być marszałkiem, wystartowałem na szefa partii, na szefa klubu i chciałbym dopełnić swoje obowiązki - tłumaczy Grzegorz Napieralski.
Przewodniczący Lewicy nie wskazuje jednoznacznie, kogo zaproponuje klub na wicemarszałka. Zapytany o Wikińskiego i Wenderlicha odpowiada "być może, a być może ktoś inny".

Napieralski ma bardzo konkretne oczekiwania wobec nowego prezydenta. Życzyłby sobie "dobrej prezydentury, takiej jak obiecał ponad podziałami czyli współpraca z opozycją i z koalicją rządzącą, no z koalicją naturalne, że musi współpracować i to powinno być jak najlepsze, czyli nie powinno być żadnych sporów na linii prezydent  – premier" - No i powinien być bardzo aktywnym prezydentem na forum międzynarodowym i na wschodzie i na zachodzie, a szczególnie w Unii Europejskiej. No i powinien być prezydentem, który będzie dbał też o standardy, te standardy, które ostatnio tak trochę, że tak powiem, zostały odsunięte na bok jeżeli chodzi o prezydenturę Lecha Kaczyńskiego - dodaje.

Polityk deklaruje, że SLD poprze "dużą" ustawę medialną. - Zróbmy to szybko, przegłosujmy dobrą ustawę, poprawmy ją jeżeli są jakieś zastrzeżenia, ustawę, którą przygotowali twórcy i naprawdę zmienimy te media w końcu raz na zawsze i odsuniemy je od polityki - tłumaczy. Chwali projekt, który ma być głosowany. - Jeżeli byłaby wola polityczna, a rozumiem, że jest wola polityczna do zmiany w mediach publicznych to ustawa twórców jest czymś znakomitym - wyjaśnia.

Radio Zet, PP