- Możemy by dumni, że pod Grunwaldem rozpoczęła się ta wielka epoka. To wtedy ludzie z tej części Europy upomnieli się o cywilizację solidarności, o wolność i godność dla każdego człowieka, o poszanowanie rozumu, o tolerancję - mówił przewodniczący europarlamentu.
Jak zaznaczył, w kilka lat po Grunwaldzie podczas soboru w Konstancji, Krzyżacy bronili prawa do nawracania siłą, a my broniliśmy podstawowych wartości chrześcijańskich. Ocenił, że trzeba było mieć wielką mądrość, siłę i wyobraźnię, aby bronić wówczas prawa narodów do samostanowienia.
Wymienił zasady wynikające z tej lekcji historii, które jego zdaniem, ważne są i dziś. "Nie wolno nikogo nawracać siłą, w stosunkach międzynarodowych musimy wdrażać życie i sprawiedliwość. I wreszcie pokojowe współistnienie narodów" - wyliczał. Zwrócił uwagę, że 600-lecie bitwy pod Grunwaldem splata się z 30-leciem powstania Solidarności.
- Ludy, narody tej części Europy w czasie "jesieni ludów" podobnie wpłynęły na mapę Europy i na naszą wspólną europejską historię jak 600 lat temu bitwa pod Grunwaldem. Historia ma swoją ciągłość - mówił Buzek. Dodał, że narody tej części Europy biorą współodpowiedzialność za losy i za przyszłość Europy.PP, PAP