Sekuła kończy prace komisji, bo czeka go kampania wyborcza?

Sekuła kończy prace komisji, bo czeka go kampania wyborcza?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mirosław Sekuła opublikował swoją wersję raportu z prac komisji badającej aferę hazardową, ponieważ im szybciej zakończy pracę komisji, tym szybciej będzie mógł się skupić na kampanii samorządowej. Sekuła powalczy o fotel prezydenta Zabrza.
– Moim marzeniem jest, by ostatnie posiedzenie komisji odbyło się 6 sierpnia, a efekty naszej pracy przesłać marszałkowi Sejmu do 30 września. Nie widzę powodu, by ciągnąć to na siłę i prace przedłużać w nieskończoność – mówi wprost Sekuła. – Jemu ta komisja nie służy, bo nie startuje w wyborach parlamentarnych, ale samorządowych – komentuje jeden z posłów. – Jeśli komisja hazardowa będzie przeciągać prace, Sekuła nie będzie mógł się zaangażować w kampanię. Musi mieć czas na spotkania z mieszkańcami, na zaistnienie w mieście. Ale nie w komisji, która, szczerze mówiąc, mu ciąży wizerunkowo – dodaje działacz Platformy na Śląsku.

Sekuła przyznaje, że już prowadzi kampanię wyborczą. Jest m.in. obecny na sesjach rady miasta Zabrza. – Rzadko mówi o pracy parlamentarnej. Najczęściej krytykuje prezydent Zabrza Małgorzatę Mańkę-Szulik, jego kontrkandydatkę – relacjonuje jeden z obserwatorów tych posiedzeń. Sekuła krytykuje też obecną prezydent Zabrza w biuletynie informacyjnym "POsłaniec" wydawanym przez jego biuro poselskie.

Mimo to Sekuła zaznacza, że przyspieszanie prac komisji hazardowej nie ma nic wspólnego z wyborami samorządowymi. – Im dłużej trwają prace, tym gorzej dla prawdy – tłumaczy. I dodaje, że prace komisji na pewno zakończą się 30 września.

"Rzeczpospolita", arb