Migalski: Palikot to cykor

Migalski: Palikot to cykor

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Kto jest najbardziej zcykorzałym politykiem w kraju? Janusz Palikot! Rozumiem, gdyby było to w czasach brunatnych rządow PiS, podczas których politykow PO porywano na ulicach I słuch po nich ginął. Ale żeby dzisiaj?" - kpi na swoim blogu eurodeputowany PiS Marek Migalski nawiązując do złożonego przez Janusza Palikota wniosku do prokuratury o ściganie Adama Hofmana z PiS. Palikot oskarżył Hofmana, że udzielając wywiadu "Gazecie Wyborczej" podżegał on do zabicia posła z Lublina. Hofman powiedział w wywiadzie, że "należałoby znaleźć jakąś gałąź i Palikota na niej powiesić".
"Palikot zawiadamia prokuraturę częściej, niż rzuca bluzgami w inne osoby. W czasie kampanii wyborczej kilka razy zawiadamiał prokuraturę, że czuje się zagrożony, bo ktoś czyha na jego życie. Ostatnio pobiegł I naskarżył, że niejaki Adam Hofman żąda jego głowy. U nas, na podwórku, nazywano takich strachliwych skarżypytów cykorkami" - pisze Migalski.

Migalski przyznaje, że wypowiedź posła Hofmana była niedopuszczalna, a poseł "przekroczył granice używania metafor". "To zbliża go do języka Palikota I osłabia słuszność jego argumentacji" - krytykuje posła PiS Migalski. Mimo wszystko jednak eurodeputowany dziwi się, że Palikot nazwany przez Migalskiego beksą "ambarasuje organy państwa swoimi strachami". "Hofman to sympatyczny grubasek zupełnie niezdolny do żadnej agresji, a już zwłaszcza do szarpania się na gałęziach z dwukrotnie bardziej grubaśnym Palikotem" - pisze Migalski.

Eurodeputowany PiS apeluje do Palikota, by wycofał swoje doniesienie z prokuratury. "Tam mają ważniejsze sprawy. Na przykład czyjeś niezapłacone długi, okradzenie małżonki, nielegalne wyprowadzenie z kraju pieniędzy, fałszerstwa przy finansowaniu kampanii wyborczej itp. Rozumiesz chyba o co mi chodzi, prawda?" - kończy swój wpis Migalski nawiązując do zarzutów stawianych w różnym czasie Palikotowi.

arb