Kontrdemostranci zabiorą krzyż?

Kontrdemostranci zabiorą krzyż?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Paweł Pustelnik / wprost24
W poniedziałek punktualnie o 23 przed Pałacem Prezydenckim rozpocznie się "Akcja krzyż". To pokojowa demonstracja zorganizowana przez przeciwników samowoli budowlanej na Krakowskim Przedmieściu. Organizatorzy zapowiadają, że w akcji weźmie udział od 100 do 1000 osób.
Akcję zorganizował 22 letni Dominik Taras. Zamieścił na facebooku informację o demonstracji. Złożył do władz miasta oficjalne pismo z informacją o planowanym zgromadzeniu publicznym. Otrzymał pozwolenie, co oznacza, że policja będzie zapewniała bezpieczeństwo uczestnikom. A to na pewno się przyda. Do tej pory za pośrednictwem Facebooka swój udział potwierdziło ponad 3,5 tys. osób.

Choć organizatorzy mówią, że będą tylko rozmawiać i śpiewać piosenki o miłości, w zawiadomieniu do władz miasta napisali: "Może dojść do próby przeniesienia krzyża przez osoby trzecie do Kościoła Św. Anny przy ulicy Krakowskie Przedmieście 68". Zanim akcja została nagłośniona medialnie, do uczestniczenia w zgromadzeniu zachęcało na Facebooku hasło "przenieśmy krzyż sami".

Zgromadzenie ma trwać od 23.00 do 1.00. W programie - poza uprawieniem własnych religijnych rytuałów i głoszeniem prawa do tego - jest też próba przeniesienia krzyża, która zgodnie z harmonogramem ma nastąpić o 24.30. O 1.00 zgromadzeni powinni się rozejść, choć, jak napisane w programie,  "nikt nikomu nie zabroni stać i oglądać zabytków".

Jak wiadomo, z facebooka korzystają też obrońcy krzyża. Na wiadomość o planowanej akcji, zorganizowali "czuwanie modlitewne pod krzyżem smoleńskim", które ma rozpocząć się o 22.00. Chętnych jest na razie 50 osób, choć wiadomo, że główni obrońcy z portali społecznościowych nie korzystają. Szacuje się, że pod krzyżem będzie koło 200 osób.

Obie strony zapewniają, że manifestacje mają mieć charakter pokojowy. Są też przekonane, że przeciwnicy będą agresywni. Obrońcy krzyża zachęcają, by "każdy udający się dzisiaj pod Smoleński Krzyż wziął ze sobą flagę narodową, by w razie potrzeby utworzyć z nich swoisty "mur". Gdy napastnicy zaatakują flagę, popełnią przestępstwo naruszenia godności barw narodowych, dodatkowo spotkają się z dezaprobatą społeczną." Natomiast druga strona zachęca" "Gadżety, kostiumy i transparenty mile widziane. Żadnych flag i symboli narodowych! Chcieli cyrk to go zobaczą!".

up