Grupiński: afera sopocka mogła być prowokacją przeciwko Tuskowi

Grupiński: afera sopocka mogła być prowokacją przeciwko Tuskowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Afera korupcyjna, której głównym bohaterem był prezydent Sopotu Jacek Karnowski mogła być prowokacją wymierzoną przeciwko Donaldowi Tuskowi - uważa Rafał Grupiński. Karnowski otrzymał wczoraj poparcie sopockiej PO w walce o reelekcję. Wcześniej, w związku z zarzutami korupcyjnymi, został usunięty z Platformy.
Grupiński uważa, że zamiast oceniać decyzję sopockiej PO należy jej po prostu zaufać. - Oni widzą więcej i wiedzą lepiej. Trzeba mieć do nich zaufanie - podkreślił Grupiński, dodając, że tzw. afera sopocka jest do dziś bardzo niejasna i mogła być prowokacją związaną z... aferą hazardową.

Poseł PO zwraca uwagę, że za Karnowskim przemawia poparcie, jakiego udzielili mu mieszkańcy Sopotu w referendum dotyczącym odwołania go z funkcji prezydenta miasta. Grupiński zaznacza jednak, że popularność jaką cieszy się Karnowski nie była dla partii decydująca. - Jesteśmy jak najdalsi od cynizmu - zapewnił poseł.

Karnowski zrzekł się członkostwa w PO w lipcu 2008 - po tym jak prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące m.in. żądania łapówki w postaci dwóch mieszkań od miejscowego biznesmena Sławomira Julkego.

TVN24, arb