Część uczestników Marszu miała na sobie długie, czerwone peleryny, ze znakiem krzyża i wizerunkiem Chrystusa. Uczestnicy Marszu m.in. śpiewali "Rotę", "Boże coś Polskę", modlili się odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W Marszu uczestniczyło sporo starszych osób, ale też rodziny z małymi dziećmi. Na oficjalnej stronie Marszu (www.intronizacja.pl) do udziału w nim zapraszano "wszystkich Polaków, katolików i patriotów z całej Polski i z zagranicy, którzy gorąco pragną by przyszłość Polski upływała pod Jego panowaniem".
- W tym trudnym dla Polski czasie zaufajmy Bogu, który pragnie nas ocalić. Jedyną nadzieją na odmianę obecnej sytuacji naszej Ojczyzny i wyrwanie jej z rąk licznych wrogów, którzy ją bezustannie niszczą, jak również odnowienie życia moralnego i religijnego Narodu, jest dokonanie ogólnonarodowej Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski - oświadczyli organizatorzy Marszu.
Kilkugodzinna manifestacja przebiegała bardzo spokojnie. Marsz, który uformował się przed gmachem Sejmu przeszedł ul. Matejki, dalej Alejami Ujazdowskimi do Placu Trzech Krzyży, a następnie Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem do Placu Zamkowego. Stamtąd, o godz. 18. uczestnicy Marszu udali się na mszę św. do archikatedry św. Jana.
W trakcie przemarszu przez stolicę jego uczestnicy robili cztery ok. półgodzinne postoje m.in. przy pomniku prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz przed Pałacem Prezydenckim, gdzie Marsz spotkał się z kilkudziesięcioosobową grupą osób, które od wielu tygodni manifestują w tym miejscu, domagając się "godnego upamiętnienia" ofiar smoleńskiej katastrofy. Obecni przed Pałacem wnieśli wtedy w górę kilkadziesiąt małych drewnianych krzyży i zapalili znicze.
W trakcie półgodzinnych postojów uczestniczy Marszu słuchali wygłaszanych przez megafon prelekcji m.in. na temat "trudnej" sytuacji w Polsce, słabości polskiej armii czy niebezpieczeństw, jakie płyną z faktu podpisania przez Polskę Traktatu Lizbońskiego.
Ruch Suwerenności Narodu Polskiego w swojej deklaracji ideowej przedstawia się jako grupa sprzeciwiająca się m.in. "wyprzedaży majątku narodowego", uprawie roślin genetycznie modyfikowanych, wprowadzeniu podatku katastralnego, "łamaniu przez przedsiębiorców kodeksu pracy i dalszemu utrzymywaniu niewolniczych warunków pracy, a zwłaszcza systematycznemu gwałceniu świętości niedzieli, jako dnia wypoczynku od pracy", związkom homoseksualnym czy "likwidacji złotego jako narodowej jednostki walutowej".pap, ps