CBOS: 65 proc. respondentów zainteresowanych wyborami samorządowymi

CBOS: 65 proc. respondentów zainteresowanych wyborami samorządowymi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zainteresowanie zbliżającymi się wyborami samorządowymi zadeklarowało 65 proc. respondentów. Na ponad dwa miesiące przed wyborami zainteresowanie nimi jest rekordowe - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Udział w głosowaniu zapowiada 71 proc. badanych.
Bardzo zainteresowanych wyborami do rad gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich oraz wyborami wójtów, burmistrzów i prezydentów miast jest 17 proc. ankietowanych, wybory te raczej interesują 48 proc. badanych. Wybory samorządowe zupełnie nie interesują 11 proc. respondentów, 22 proc. raczej nie jest nimi zainteresowanych. 2 proc. badanych nie przedstawiło zdania w kwestii zainteresowania wyborami.

CBOS zaznacza, że na ponad dwa miesiące przed wyborami zainteresowanie nimi jest wyższe niż w poprzednich latach nawet tuż przed głosowaniem. W porównaniu z sondażem z poprzedniego miesiąca grupa osób zainteresowanych wyborami zwiększyła się o 6 punktów proc. Jeśli - podaje CBOS - zestawić obecny poziom zainteresowania wyborami samorządowymi z wynikiem uzyskanym w analogicznym okresie przed poprzednimi wyborami - w 2006 r. - to okaże się, że obecne zainteresowanie nimi jest zdecydowanie większe - o 17 punktów proc.

Udział w głosowaniu - które odbędzie się 21 listopada - zapowiedziało łącznie 71 proc. ankietowanych, w tym 53 proc. zadeklarowało, że na pewno będzie w nich uczestniczyć, a 18 proc., że raczej to zrobi. Do urn nie wybiera się łącznie 14 proc. badanych, w tym 9 proc. deklaruje, że na pewno w wyborach nie będzie uczestniczyć, a 5 proc., że raczej nie weźmie w nich udziału. Z kolei 15 proc. ankietowanych jeszcze nie wie, czy pójdzie głosować, czy nie.

CBOS zwraca uwagę, że wyrażana obecnie gotowość do udziału w głosowaniu w wyborach samorządowych jest najwyższa od 12 lat. W ciągu ostatniego miesiąca grupa osób zamierzających głosować zwiększyła się o 5 punktów proc., o tyle samo jednak zwiększył się odsetek tych, którzy nie mają takich planów. Zapowiadana obecnie frekwencja wyborcza - podaje CBOS - jest istotnie wyższa od deklarowanej w analogicznym okresie przed wyborami samorządowymi w 2002 r. (58 proc.) i 2006 r. (55 proc.), a jednocześnie zbliżona do odnotowanej we wrześniu 1998 r. (69 proc.).

Z sondażu wynika też, że na ponad dwa miesiące przed głosowaniem wiedza Polaków o kandydatach na najwyższe urzędy w ich miejscowościach była niewielka. Tylko 34 proc. ankietowanych przyznało, że słyszało o przynajmniej jednym kandydacie, w tym 19 proc. - o kilku osobach zamierzających się ubiegać o urząd wójt, burmistrza lub prezydenta miasta. 66 proc. respondentów nie wie, kto będzie kandydował w wyborach, nic nie słyszało o żadnych kandydatach.

Tylko minimalnie większą niż pozostali znajomość osób zamierzających ubiegać się o najwyższy urząd w ich miejscowościach wykazują mieszkańcy dużych, ale nie największych miast - 37 proc. z nich słyszało o przynajmniej jednym kandydacie. CBOS przeprowadził sondaż w dniach 2-8 września na liczącej 1041 osób reprezentatywnej grupie dorosłych mieszkańców Polski.

pap, ps