Mazur nie będzie zeznawał w procesie w sprawie Papały

Mazur nie będzie zeznawał w procesie w sprawie Papały

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podejrzany o podżeganie do mordu na gen. Marku Papale polonijny biznesmen z USA Edward Mazur nie chce zeznawać jako świadek w warszawskim procesie dwóch gangsterów sądzonych w sprawie zabójstwa byłego szefa policji - do czego ma prawo.
We wtorek "Gazeta Wyborcza" podała, że kilka dni temu amerykański adwokat Mazura napisał Sądowi Okręgowemu w Warszawie, że jego klient skorzysta z prawa do odmowy zeznań jako świadek w procesie gangsterów Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z., "Słowika". - To, że korzysta on z przysługującego mu prawa w tym procesie, nie ma żadnego znaczenia dla trwającego w prokuraturze w Łodzi śledztwa, w którym ma on status podejrzanego - wyjaśnił prok. Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej. - To są dwa odrębne, niezależne postępowania - dodał.

W trwającym od lutego br. procesie Bogucki jest oskarżony o obserwowanie miejsca zabójstwa Papały i bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. za 30 tys. dolarów gangstera Zbigniewa G. do tego zabójstwa. Andrzejowi Z. prokuratura zarzuciła nakłanianie za 40 tys. dolarów płatnego zabójcy Artura Zirajewskiego do zabójstwa Papały. Oskarżonym grozi dożywocie, nie przyznają się do winy.

Sam Mazur jest zaś podejrzany o to, że w 1998 r. nakłaniał Zirajewskiego do zabójstwa Papały, oferując 40 tys. dolarów. Zeznał tak sam Zirajewski. Mazur był już raz w Polsce zatrzymany i przesłuchany w sprawie zabójstwa - w 2002 r. Został jednak wypuszczony i wyjechał z Polski. W 2007 r. prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie tego zwolnienia, nie dopatrując się przestępstwa.

Byłego szefa policji zastrzelono 25 czerwca 1998 r. przed blokiem w Warszawie, gdzie mieszkał. Wielowątkowe śledztwo przedłużano już wiele razy. W śledztwie przesłuchano ok. 400 świadków; kilkudziesięciu wiele razy. Działania śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura, m.in.: w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.

pap, ps