Grupa Kluzik-Rostkowskiej piątą siłą w parlamencie

Grupa Kluzik-Rostkowskiej piątą siłą w parlamencie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Kluzik-Rostkowska (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Polska zasługuje na dobry rząd oraz rzetelną i twardą opozycję - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska, informując o założeniu nowego klubu parlamentarnego Polska jest najważniejsza. Tworzy go 15 byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości. Liderką klubu została Kluzik-Rostkowska.
Kancelaria Sejmu poinformowała, że nowy klub został już formalnie zarejestrowany. - Jesteśmy przekonani, że Polska zasługuje na dobry rząd, który nie będzie się bał poważnych wyzwań, który będzie potrafił tak prowadzić Polskę, by dobrze wykorzystać najbliższe 10 lat. Bo te 10 lat jest dla nas bardzo ważnych. Albo je wykorzystamy, albo to jest szansa, którą zaprzepaścimy - mówiła Kluzik-Rostkowska we wtorek w  Sejmie.

Jak podkreśliła, "w ciągu ostatnich pięciu miesięcy PiS i PO straciły prawie 6 mln wyborców". - Donald Tusk apelował o 500 dni spokoju, z czego mamy ostatnie 140 dni dosyć jałowej polityki, z której bardzo niewiele wynika - oceniła. - Jesteśmy przekonani również, że Polska scena polityczna zasługuje na dobrą, rzetelną, rozsądną i twardą opozycję. Jest takie przysłowie, które mówi, że nawet najdłuższą podróż zaczyna się od  pierwszego kroku. My dziś ten pierwszy krok wykonujemy, mamy nadzieję, dobrej szczęśliwej podróży - zaznaczyła.

Jak poinformował poseł Paweł Poncyljusz, szefową nowego klubu została Kluzik-Rostkowska. Wiceprzewodniczący klubu zostaną wybrani podczas posiedzenia klubu. Poncyljusz nie podał terminu zebrania.

Mojzesowicz ucieka z marginesu

- Nowe otwarcie, sensowni ludzie - tak o  powołanym we wtorek klubie parlamentarnym Polska Jest Najważniejsza mówił jego poseł Wojciech Mojzesowicz. Jak powiedział, przystąpił do klubu m.in. dlatego, że PiS skazuje się na "margines polityki". Mojzesowicz (minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego) zapowiedział, że w nowym klubie będzie zajmował się sprawami wsi. Pytany o powody zmiany barw klubowych odpowiedział: "ostatnie wybory samorządowe i  utratra poparcia na wsi, z winy kierownictwa PiS".

W ocenie Mojzesowicza, "świetny program i rzeczy, które robiliśmy na rzecz tej wsi były zawłaszczane przez osoby, które nie miały o tym pojęcia". Poseł podkreślił, że liczył na to, że PiS "będzie sensowną opozycją, która ma przejąć władzę", tymczasem "skazuje się na margines polityki". 

Będzie marszałek z PJN?

- Zawsze dobra, rzetelna opozycja tylko pomaga rządowi -  powiedział marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna w trakcie spotkania z  posłami tworzącymi nowy klub. Schetyna pytany później, czy nowy klub będzie miał w Prezydium Sejmu swojego wicemarszałka, odpowiedział, że decyzja o liczbie wicemarszałków należy do Sejmu; na początku kadencji Sejm ustalił, że będzie czterech wicemarszałków. - Jeśli miałby być dodatkowy wicemarszałek, to ta decyzja musi być zmieniona większością sejmową. To  jest możliwe, ale zależy od Sejmu - zaznaczył.

Klub Polska Jest Najważniejsza otrzymał do swojej dyspozycji dwa pokoje na końcu korytarza, przy którym mieszczą się biura senackie. Poseł Jan Ołdakowski, po długim marszu z gabinetu marszałka do biura swojego nowego klubu, zażartował: "stąd można tylko awansować". Marszałek Sejmu mówił, że każdemu klubowi parlamentarnemu przysługują pokoje w gmachu Sejmu, samochód oraz  pieniądze na funkcjonowanie klubu, w tym zatrudnienie pracowników. - Są dwa pokoje po kole Polska Plus, który już nie istnieje i  przekazałem je w użytkowanie - poinformował marszałek. Jak dodał, będą jeszcze prowadzone rozmowy co do parytetów klubowych w komisjach i o  miejscach posłów klubu Polska Jest Najważniejsza na sali plenarnej.

zew, PAP