"Zostawić śnieg na drogach. Pieniądze nie pójdą w błoto"

"Zostawić śnieg na drogach. Pieniądze nie pójdą w błoto"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Warszawa wydała już ponad 15 mln zł na walkę z odśnieżaniem ulic i chodników. Właśnie dlatego Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że jezdnie nie powinny być odśnieżane, a tylko posypywane żwirem. - W innych krajach śniegu nie sprzątają i ludzie się do tego przyzwyczajają - mówiła w TOK FM.
Gronkiewicz-Waltz uważa,ze ze względu na wysokie koszty, trzeba zrezygnować z tradycyjnego odśnieżania ulic. Zaznaczyła, że w zeszłym roku na walkę z zimą stolica wydała 100 mln zł, a w tym już 15. - Wiele rzeczy można byłoby za to zrobić - gdybyśmy mieli taki system jak w krajach skandynawskich, gdzie nie sprząta się śniegu tylko posypuje żwirem - oceniła w Poranku Radia TOK FM i dodała: - My na razie nie oszczędzamy. Przyjmujemy na razie zasadę czarnej jezdni. Sypiemy taką ilość środków chemicznych, żeby jezdnia była czarna.

Gronkiewicz-Waltz uspokoiła jednak, że ewentualna rezygnacja z odśnieżania nie będzie kłopotliwa dla kierowców i pieszych. - Można uruchomić dyskusję i zrobić program pilotażowy. Nie chciałaby zaskoczyć warszawiaków, że nagle w całym mieście będzie żwir. My też musimy się do tego przygotować, bo to specjalny rodzaj żwiru który po zimie jest zbierany. Mówię o tym żebyśmy mieli większą świadomość, że taki moment kiedyś nadejdzie. W innych krajach śniegu nie sprzątają i ludzie się do tego przyzwyczajają - powiedziała prezydent.

Gronkiewicz-Walt stwierdziła również, że póki co pilnie śledzi prognozy pogody i licz, że zima odpuści. - Św. Barbara po lodzie to może święta po wodzie... Jak jest odwilż to nie wydajemy pieniędzy. Prognoza pogody jest bardzo ważna, bo od tego zależy ile pieniędzy wyrzucimy w błoto - powiedziała prezydent Warszawy.

TOK FM, ps