Tysięczny numer: Piję Wprost

Tysięczny numer: Piję Wprost

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nałóg ten trwa już ponad siedem tysięcy dni. Pijemy Wprost z naszymi Czytelnikami, których jest ponad dwa miliony. Pijemy Wprost Wasze zdrowie, Szanowni Czytelnicy.
Pijemy za Waszą pomyślność, Wasze sukcesy i na pohybel porażkom. Pijemy, ale zawsze Wprost, do tych, którzy są sprawcami niepowodzeń, afer, którzy marnują czas dany Polsce. Z największym szacunkiem i wdzięcznością pijemy do tych, którzy sprawili, że możemy pisać Wprost i bez których sukces naszego tygodnika byłby Wprost niemożliwy. Piję, rzecz jasna, do ludzi Wprost "Solidarności", z Lechem Wałęsą na czele, piję do autorów sukcesu "okrągłego stołu", Wprost piję do tych, którzy niejednokrotnie zapłacili wysoką cenę za to, byśmy dzisiaj mogli płacić Wprost ceny rynkowe za bezpieczeństwo w NATO i - mam nadzieję - nieodległe członkostwo w Unii Europejskiej. Nic tak nie krzepi jak picie Wprost, zwłaszcza po tysiącu tygodni, które spędziliśmy z Państwem, Szanowni Czytelnicy. Dzisiaj jako tygodnik informacyjny o największym zasięgu w Polsce pragniemy następne tysiąc numerów wydać co prawda w cenach euro, ale w polskim duchu. Pijemy Wprost za pomyślność naszych Czytelników, dedykując Wam strofy Marcina Wolskiego:

W kraju, gdzie ciągle górą lewizna,
Wprost gdzie krzywe ściany, dziurawy most,
Wprost niemożliwością jest - każdy przyzna - 
Wprost by tysiąc razy utrafić Wprost.
A jednak można, więc to doceńcie,
Wprost każdy dostaje po eurocencie,
by smak Europy mógł poczuć z Polski,
czego Wprost życzy Wam Marcin Wolski

i cały zespół tygodnika Wprost

Marek Król
Tysięcznym numer "Wprost" w kioskach od poniedziałku 21 stycznia. Do każdego egzemplarza "na wspólną drogę do Europy", dołączamy eurocenta.
Obejrzyj tysięczny numer w internecie!
Jak wysyłaliśmy pierwszy numer? Jak oszukaliśmy cenzurę? O czym będziemy pisać w numerze 2000? Kliknij tutaj