PO przyzwyczaiła się, że jest teflonowa i że niezależnie co zrobi wygra kolejne wybory. Ale lud może się wkurzyć - ostrzega polityków Platformy Obywatelskiej Ryszard Kalisz. Kalisz krytykuje Platformę za nie pociągnięcie Cezarego Grabarczyka do odpowiedzialności politycznej za bałagan na kolei.
Platformę za obronę Cezarego Grabarczyka krytykują również przedstawiciele innych partii. Eugeniusz Kłopotek z koalicyjnego PSL przyznaje, że głosując przeciw wotum nieufności dla Grabarczyka "czuł się nie niekomfortowo". Z kolei zdaniem eurodeputowanego Tadeusza Cymańskiego z PiS przykład ministra infrastruktury jest dowodem na to, że w rządzie są "równi i równiejsi". - PO łatwo pozbyła się ze stanowiska ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, który nie był w partii, a Grabarczyka, który jest w zarządzie PO, broni. Skandal się wydarzył i odpowiedzialność polityczną ponosi minister - podkreśla Cymański. Również zdaniem Pawła Kowala z PJN "ludziom należy się poczucie, że ktoś w tym państwie odpowiada za to, co się dzieje". - Jeśli nie będziemy rozumieli na czym polega odpowiedzialność polityczna, szczególnie członków rządu przed Sejmem, to znaczy, że nie traktujemy demokracji poważnie - wyjaśnia eurodeputowany.
TVN24, arb