Polaczek: publikacja raportu MAK? To dzień ćwierć prawdy

Polaczek: publikacja raportu MAK? To dzień ćwierć prawdy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Polaczek (fot. WPROST)Źródło:Wprost
Dzień publikacji raportu MAK nie będzie dniem prawdy - tylko dniem ćwierć prawdy - przewiduje były minister infrastruktury w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Jerzy Polaczek. Za taką sytuację - jego zdaniem - odpowiedzialny jest m.in. rząd. - Grzechem pierworodnym rządu jest choćby to, że po 10 kwietnia bieżącego roku Rada Ministrów nie zajęła się kwestią wyboru drogi prawnej. Jeżeli ja się mylę, to niech to rzecznik prasowy rządu, pan minister Graś, zdementuje - stwierdził polityk PiS w rozmowie z RMF FM.
Polaczek przekonuje, że "jeśli samolot był w rejestrze polskiego ministra obrony narodowej i polskie Ministerstwo Obrony Narodowej miało porozumienie z 1993 roku, to tam była jedna droga prawna - wspólna komisja". - Na to należało wybrać metodologię pracy i trzymać pióro w ręku. Jeśli tego pióra się nie trzymało, to jesteśmy petentami, tak jak byliśmy nimi od 15 kwietnia - ocenia były minister infrastruktury. Polaczek broni również przewodniczącego Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych płk. Edmunda Klicha podkreślając, że decyzja o wyborze sposobu prowadzenia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej "nie zapadała na poziomie przewodniczącego Komisji". - Polska miała inne podstawy prawne do tego, aby zbudować taki zespół, w którym mielibyśmy aktywny i bezpośredni udział w docieraniu do prawdy. Dzisiaj nie można tak powiedzieć - podsumowuje Polaczek.

Polityk PiS podkreśla, że nie ujawnienie - mimo polskich próśb - dokumentacji lotniskowej i zapisów z radarów przez Rosjan "to decyzja o podstawach wszczęcia postępowania w trybie prawno-karnym". - Gdyby np. w Polsce była katastrofa, w której lotnisko nie udostępniłoby dokumentacji pracy radarów, to władze takiego lotniska byłyby ścigane przez prokuraturę na podstawie kodeksu karnego. I to jest mój komentarz do tych wątpliwości, o których dzisiaj mówimy - ucina temat Polaczek, który nie chce jednoznacznie stwierdzić, czy polska prokuratura powinna wszcząć postępowanie przeciw Rosjanom.

RMF FM, arb