"Senat Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do prezydenta RP, prezesa Rady Ministrów, ministra spraw zagranicznych o podjęcie działań w odpowiedzi na prośbę Ojca Świętego" - czytamy w projekcie uchwały. Senatorowie podkreślają, że "działania dyplomatyczne organizujące głos innych krajów, zwłaszcza naszych najbliższych sąsiadów, każdy gest solidarności z prześladowanymi, zyskają pełne poparcie Senatu RP". Senat apeluje także w projekcie uchwały do parlamentów innych państw o "zachęcanie rządów do czynienia co możliwe dla ograniczania dziejącego się zła".
W uzasadnieniu senatorowie napisali m.in., że chrześcijanie w bardzo wielu miejscach na świecie podlegają prześladowaniom i nie mogą liczyć na opiekę swych władz państwowych. "Kroki dyplomatyczne i pomoc humanitarna są środkami, które Polska, jako kraj tradycji tolerancji religijnej i świadek wielu nieszczęść wieku XX, powinna podjąć dla spełnienia obowiązku własnego i dania przykładu innym" - czytamy w uzasadnieniu.
Przed kilkoma dniami w wyniku wybuchu bomby przed kościołem koptyjskim w Aleksandrii, na północy Egiptu, śmierć poniosło 21 osób, a 97 zostało rannych. Był to najpoważniejszy atak na chrześcijan w tym kraju od 10 lat. Ładunek wybuchowy eksplodował około pół godziny po północy, gdy wierni wychodzili ze świątyni. Według egipskich władz, ładunek zdetonował zamachowiec-samobójca. Z kolei dwa miesiące wcześniej, pod koniec października, w wyniku zamachu Al-Kaidy na kościół w Bagdadzie zginęło około 50 wiernych. Atak spowodował exodus tysięcy chrześcijan z Iraku. Papież Benedykt XVI w orędziu na 44. Światowy Dzień Pokoju, obchodzony przez Kościół katolicki 1 stycznia napisał, że "chrześcijanie są w chwili obecnej grupą religijną, która cierpi najwięcej prześladowań z powodu swej wiary".
zew, PAP