Zaraz zaczną obiecywać

Zaraz zaczną obiecywać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co powiedzą, by móc tu często bywać? (fot. Wikipedia)
Nadciąga kampania wyborcza. Partie szykują programy. Już niedługo ruszy sezon obietnic. W tym roku partie dużo miejsca poświęcą gospodarce.
- Po pierwsze gospodarka - mówią politycy Platformy Obywatelskiej o priorytetach programu wyborczego partii. PO obieca wyborcom m.in. podtrzymanie wzrostu gospodarczego, redukcję deficytu i długu publicznego, ułatwienia dla przedsiębiorców oraz inwestycje w infrastrukturę. - Program wyborczy PO ma być gotowy na przełomie maja i czerwca - poinformował szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz.

PO: prywatyzacja, euro, reformy

- Należy dążyć do zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn - dodaje poseł PO Jarosław Gowin. Adam Szejnfeld, szef komisji "Przyjazne Państwo", deklaruje, że głównym celem Platformy jest zmniejszenie deficytu budżetowego i długu publicznego. Rzecznik klubu PO Krzysztof Tyszkiewicz powiedział, że w programie wyborczym Platformy - oprócz gospodarki i finansów - najważniejszymi kwestiami będą m.in.: prywatyzacja, działanie na rzecz wejścia w przyszłej kadencji Sejmu do strefy euro, inwestycje infrastrukturalne, reforma służby zdrowia.Poprzedni program wyborczy PO z 2007 roku nosił tytuł "Polska zasługuje na cud gospodarczy". PO startowała wtedy z hasłem "By żyło się lepiej. Wszystkim!".

PiS: wybór, repolonizacja, państwowa służba zdrowia

Również PiS ma w kampanii dużo mówić o gospodarce. Wiceprezes PiS Beata Szydło powiedziała, że priorytetem w programie wyborczym PiS będą kwestie finansów publicznych i gospodarki, sprawy społeczne oraz oświata i zdrowie.państwa". W ramach reformy finansów PiS zaproponuje budżet zadaniowy. Partia ma także przekonywać wyborców obietnicą wprowadzenia możliwości wyboru między ZUS a OFE. Podniesie też kwestię "repolonizacji" polskiego sektora bankowego, niedopuszczenia do prywatyzacji sektora petrochemicznego i przejęcia polskiego sektora energetycznego przez zagraniczny kapitał. PiS będzie przeciwne wejściu Polski do strefy euro. W styczniu Jarosław Kaczyński mówił, że Polska nie powinna przyjmować euro przez co najmniej 20 lat.

PiS zaproponuje obniżenie (niedawno podniesionego) podatku VAT oraz wprowadzenie podatku bankowego. Elementem programu PiS będzie też renegocjacja unijnego pakietu klimatycznego, co ma - zdaniem partii - być remedium na nieuchronne w innym przypadku podwyżki cen prądu. W programie wyborczym PiS znajdą się ponadto postulaty powrotu do finansowania służby zdrowia z budżetu państwa i likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia.

PJN: polityka prorodzinna i liberalna gospodarka

Nowoczesne rozwiązania prorodzinne oraz liberalna gospodarka i promowanie ułatwień dla przedsiębiorców, a także zmiany ustrojowe, m.in. zmniejszenie liczby posłów - to niektóre z propozycji programowych, które PJN zamierza akcentować w kampanii wyborczej. - Musimy się zająć w Polsce zmianą, która 20 lat jest oczekiwana - oceniła wiceszefowa PJN Elżbieta Jakubiak. Jak dodała, propozycje ustrojowe jej ugrupowania są próbą "wciągnięcia obywateli" do współtworzenia państwem.

PJN proponuje m.in. wprowadzenie bezpośrednich wyborów starostów i przepisów, dzięki którym organizowanie referendum ma być tańsze i łatwiejsze. PJN chce też zmiany roli Senatu, który miałby składać się z osób wybieranych przez sejmiki wojewódzkie, z byłych prezydentów i premierów (dożywotnio) oraz profesorów, wybieranych przez konferencję rektorów uczelni. Ugrupowanie postuluje też zmniejszenie liczby posłów o połowę. Chce także zniesienia Trybunału Stanu, którego kompetencje przejąłby Trybunał Konstytucyjny.

PJN w kampanii chce także akcentować liberalne podejście do gospodarki. Ugrupowanie proponuje m.in. liniową 19-proc. stawkę VAT. PJN chce także, by najniższa stawka podatku PIT wynosiła 19 proc., ale kwota wolna od podatku powinna być dwukrotnie wyższa niż dziś. Program formacji zakłada ponadto, że obywatele i przedsiębiorcy powinni podlegać minimalnej liczbie obowiązków i ograniczeń administracyjnych. Dlatego proponowane jest m.in. wprowadzenie zmiany do konstytucji ułatwiającej przedsiębiorcom zaskarżanie do Trybunału Konstytucyjnego wadliwych przepisów, ograniczenie koncesji i zezwoleń wymaganych dla prowadzenia działalności gospodarczej oraz uproszczenie dochodzenia odszkodowań od urzędów za decyzje wydane z naruszeniem prawa. PJN jest też za zrównaniem wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz objęciem najzamożniejszych rolników powszechnymi zasadami podatków i ubezpieczeń. PJN proponuje likwidację NFZ i zastąpienie go systemem regionalnych kas ubezpieczenia zdrowotnego oraz wprowadzenie systemu dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.

SLD: walka z biedą, czyli jedni płacą na drugich

Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska oświadczyła, że SLD liczy, iż po wyborach wejdzie do rządu. Według rzecznika partii Tomasza Kality, wstępny zarys programu jest gotowy. W obszarze gospodarki Sojusz chce zająć się m.in. uproszczeniem systemu podatkowego, określeniem modelu gospodarki w zakresie bezpieczeństwa energetycznego kraju, a także prywatyzacją. Program w zakresie polityki społecznej i bezpieczeństwa zdrowotnego zakłada m.in. walkę z biedą i wykluczeniem społecznym, powszechny dostęp do leczenia i leków z poszanowaniem praw pacjenta, minimalne wynagrodzenie na poziomie minimum 50 proc. średniej krajowej, oraz podwyższenie progów uprawniających do świadczeń społecznych.

Przywrócenie opiekuńczej i wychowawczej roli szkoły i zapewnienie odpowiedniego finansowania szkół i placówek opiekuńczych - to z kolei zadania z zakresu oświaty i nauki, jakie w swoim programie stawia Sojusz. W programie rolnym SLD stawia m.in. na gospodarstwa rodzinne, jako "podstawowy filar lewicowej polityki rolnej", zrównanie dopłat bezpośrednich do poziomu państw "starej UE", reorganizację KRUS i wprowadzenie dopłat do ubezpieczeń społecznych, powszechne ubezpieczenia produkcji rolnej z udziałem środków budżetu państwa i wprowadzenie mechanizmów chroniących polski rynek rolny.

PSL: bez wyścigu haseł

Szybszy wzrost gospodarczy, stabilizacja finansów publicznych, wykorzystanie unijnych środków - to niektóre punkty programu PSL przed jesiennymi wyborami. Ludowcy zapowiadają, że nie będą się ścigać z innymi partiami na hasła wyborcze. Przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że w programie PSL jest zapisana wizja państwa. - Te partie, które przed wyborami krzyczą i prześcigają się w hasłach typu zmniejszenie liczby posłów, wprowadzenie podatku kościelnego czy bankowego robią ludziom wodę z mózgu - ocenił. Stronnictwo będzie kłaść nacisk na uzyskanie przez Polskę jak najkorzystniejszych zapisów w nowym unijnym budżecie, polityce spójności UE i nowej wspólnej polityce rolnej. 

Wiceprezes PSL Ewa Kierzkowska powiedziała, że partia zamierza wykorzystać w kampanii parlamentarnej sporo elementów, które znalazły się w programie Stronnictwa podczas kampanii samorządowej. Główne tezy "Deklaracji wyborczej" PSL to: zrównoważony rozwój, praca, zdrowie, edukacja, środowisko naturalne. - To co chcemy robić, powinno przede wszystkim służyć ludziom - powiedział Stanisław Rakoczy, członek Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL.

zew, PAP