Kalisz: nie mam pojęcia, kto rządzi teraz w TVP

Kalisz: nie mam pojęcia, kto rządzi teraz w TVP

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Kalisz (fot. WPROST)Źródło:Wprost
– Do czasu wybrania nowego zarządu przez radę nadzorczą, to jako prawnik nie ma pojęcia, kto rządzi w telewizji – przyznał poseł Ryszard Kalisz, pytany o to w radiowej Trójce.
Wszystko zaczęło się w czwartek, kiedy to Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji wybrała nową radę nadzorczą TVP, która z kolei zawiesiła zarząd TVP. Stary zarząd zdążył jednak, na kilka godzin przed zawieszeniem, przywrócić program Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać" i obsadzić stanowisko wicedyrektora programu 1 TVP. – Jeżeli byłoby tak, że skończyło się zawieszenie członków zarządu, a nie zawieszono ich jeszcze po raz drugi, zaś zarząd w tym czasie podpisał te umowy, to są one oczywiście prawnie skuteczne – stwierdził Kalisz. Nowy zarząd zostanie wybrany prawdopodobnie w piątek.

„Dwudniowe wybory zgodne z konstytucją"

Pytany o prawne umocowanie dwudniowych wyborów parlamentarnych poseł Kalisz uznał, że nie ma tu niezgodności z konstytucją, nawet przy uznaniu soboty za dzień pracujący. Taki przypadek miał już zresztą miejsce w 2003 r., kiedy to Polacy głosowali w referendum unijnym. – Można przyjąć argument, że koszty grają tu rolę, szczególnie w okresie kryzysu finansowego – powiedział Kalisz.

„Ta sprawa jest zbyt skomplikowana"

Według polityka, pomysł połączenia wyborów z referendum w sprawie OFE nie jest dobry. Takie rozwiązanie proponuje PJN. – Pytanie w sprawie OFE nie będzie mogło być zadane w sposób prosty i zrozumiały dla wszystkich, a tak być powinno – argumentował poseł. – Cieszę się, że całe grono ludzi dyskutuje obecnie na temat OFE, bo jest to pierwsza od lat publiczna debata merytoryczna – dodał.

„Inne związki nie są niemożliwe"

PiS twierdzi, że ustawa o prywatnym prawie międzynarodowym umożliwia legalizację związków homoseksualnych. Pytany o zasadność takiej oceny Ryszard Kalisz unikał jednoznacznej odpowiedzi. Przyznał, że choć konstytucja chroni małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, to nie oznacza to, że inne związki są niemożliwe. Podkreślił, że związki partnerskie będą miały po prostu prawa o charakterze osobistym i prawno-majątkowym, nie będą równały się jednak z małżeństwami. – Będą mogli dziedziczyć czy odwiedzać się w szpitalu – wyliczał Kalisz.

jc, PR Trójka