"Arłukowicz sprzedał się zbyt tanio"

"Arłukowicz sprzedał się zbyt tanio"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elżbieta Jakubiak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Wiceprzewodnicząca PJN Elżbieta Jakubiak uważa, że Bartosz Arłukowicz podejmując współpracę z PO "sprzedał się zbyt tanio, ponieważ został ministrem bez budżetu oraz bez kompetencji".
Premier Donald Tusk poinformował, że zaproponował Arłukowiczowi - bezpartyjnemu posłowi klubu SLD - współpracę w rządzie. Będzie sekretarzem stanu w  kancelarii premiera - pełnomocnikiem ds. osób wykluczonych.

Czytaj więcej:

Tusk zabrał Arłukowicza Sojuszowi

"Tonący Tusk chwyta się Arłukowicza, ale się poharata"

SLD spokojne po odejściu Arłukowicza

Żelichowski: Arłukowicz miał problemy w SLD

- Widać, że Arłukowicz, młody człowiek w polityce, sprzedał się zbyt tanio, ponieważ jest ministrem bez budżetu, bez kompetencji i w  zasadzie bez możliwości funkcjonowania - powiedziała Jakubiak. Dodała, że Arłukowicz rozumie, iż w państwie minister może sprawnie funkcjonować tylko, kiedy ma konstytucyjne uprawnienia.

Jakubiak oceniła, że Arłukowicz i jego funkcja stanie się elementem konfliktu między kompetencjami minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak a kompetencjami ministra w kancelarii premiera Michała Boniego. - Oni mają uprawnienia konstytucyjnych ministrów. Arłukowicz jest ministrem bez teki, bez aparatu, którym mógłby działać -  podkreśliła.

- Myślałam, że ma on swoją wizję, jak funkcjonować w polityce. Tymczasem okazało się, że rozmienił się na drobne. Decyzja Arłukowicza odbiera mu powagę, która prawdziwemu politykowi jest potrzebna - uważa wiceszefowa klubu PJN. Jej zdaniem, podjęcie przez Arłukowicza współpracy z PO będzie błędnie postrzegane jako sukces premiera Donalda Tuska. - Będzie jeszcze jednym elementem rozrostu polskiej administracji w rządzie PO. Arłukowicz chyba się przelicytował, mimo to życzę mu powodzenia -  dodała Jakubiak.

zew, PAP