PiS: rządowi zależało na zamieszkach w Bydgoszczy

PiS: rządowi zależało na zamieszkach w Bydgoszczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Szef bydgoskiego PiS Kosma Złotowski oskarża rząd o wywołanie zamieszek po meczu finałowym Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań w Bydgoszczy. - Zależało mu (rządowi), żeby mieć pretekst do dalszych działań. Do wojny z kibicami – dodaje polityk.
Kosma Złotowski uważa, że ktoś celowo sprowokował kibiców do zamieszek. W jego opinii zależało na tym rządowi, a kibiców nazywa „niewinnymi ludźmi". - Przed meczem widziałem kibiców z Warszawy i Poznania. Zachowywali się spokojnie. Potem przez niemal cały mecz także było tak samo. Zamieszki wybuchły już po zakończeniu meczu. Komuś na tym zależało. To rządowi zależało, żeby mieć pretekst do dalszych działań. Do wojny z kibicami. Mamy teraz żałosny spektakl, obrazki jak o szóstej rano policja wkracza do mieszkań niewinnych ludzi – atakuje stronę rządową polityk opozycji.

Bydgoscy politycy PiS na czele z Kosmą Złotowskim złożyli do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Rafała Bruskiego – prezydenta Bydgoszczy oraz wojewodę kujawsko-pomorskiego Ewę Mes. W uzasadnieniu napisali, że narazili oni na niebezpieczeństwo utraty zdrowia oraz życia ludzi wydając zgodę na mecz, mimo negatywnej opinii policji. – Decyzja wojewody i prezydenta świadczy o ich braku odpowiedzialności. Teraz zachowują się jak dzieci zrzucając na siebie winę – przekonuje bydgoski radny PiS Tomasz Rega.

ML, "Gazeta Wyborcza"