Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk (PO) "w najbliższych dniach" wystąpi z oskarżeniem prywatnym przeciwko szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.
Zapowiedź oskarżenia wiąże się z zarzutami przyjmowania łapówek, jakie Lepper postawił Tuskowi i kilku innym politykom w formie "pytań" zadawanych z sejmowej mównicy w przemówieniu poprzedzającym głosowanie nad uchyleniem mu immmunitetu.
"Zdecyduję się w najbliższych dniach na tak zwane oskarżenie prywatne" - powiedział w Radiu Zet Tusk. "Byłem przekonany i miałem bardzo poważny powód by sądzić, że dzięki publicznemu oskarżeniu sprawa zostanie szybko wyjaśniona" - podkreślił i dodał, że sprawa jednak "się ślimaczy", dlatego też wystąpi na drogę cywilną.
Według Tuska, środowe zachowanie posłów Samoobrony w ministerstwie rolnictwa to "nie jest tylko problem Samoobrony, ale także promotorów Samoobrony".
Na wniosek MSWiA policja siłą wyprowadziła w środę z ministerstwa okupujących gmach rolników z Samoobrony. Rolnikom towarzyszyli m.in. Lepper oraz posłowie Samoobrony Stanisław Łyżwiński i Waldemar Borczyk. "Twierdzę z pełną odpowiedzialnością, że rozzuchwalenie posłów, którzy przemoc, agresję i chamstwo traktują jako naturalną broń polityczną, bierze się z rozpieszczania Samoobrony przez SLD i osobiście premiera Millera" - podkreślił wicemarszałek.
nat, pap
"Zdecyduję się w najbliższych dniach na tak zwane oskarżenie prywatne" - powiedział w Radiu Zet Tusk. "Byłem przekonany i miałem bardzo poważny powód by sądzić, że dzięki publicznemu oskarżeniu sprawa zostanie szybko wyjaśniona" - podkreślił i dodał, że sprawa jednak "się ślimaczy", dlatego też wystąpi na drogę cywilną.
Według Tuska, środowe zachowanie posłów Samoobrony w ministerstwie rolnictwa to "nie jest tylko problem Samoobrony, ale także promotorów Samoobrony".
Na wniosek MSWiA policja siłą wyprowadziła w środę z ministerstwa okupujących gmach rolników z Samoobrony. Rolnikom towarzyszyli m.in. Lepper oraz posłowie Samoobrony Stanisław Łyżwiński i Waldemar Borczyk. "Twierdzę z pełną odpowiedzialnością, że rozzuchwalenie posłów, którzy przemoc, agresję i chamstwo traktują jako naturalną broń polityczną, bierze się z rozpieszczania Samoobrony przez SLD i osobiście premiera Millera" - podkreślił wicemarszałek.
nat, pap