Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o prawa transseksualistów

Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o prawa transseksualistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Irena Lipowicz (fot. FORUM)
Rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz chce, by kwestie związane ze zmianą płci były uregulowane ustawowo. Lipowicz wystąpiła w tej sprawie do Ministerstwa Sprawiedliwości. Rzecznik podkreśla, że "obecnie system prawa polskiego w zasadzie pozostaje obojętny wobec kwestii, jakie należy rozstrzygnąć w związku ze zmianą płci".

"Zasadniczym problemem, z jakim borykają się osoby transpłciowe jest prawna droga zmiany płci metrykalnej. Zagadnienie to nie jest uregulowane w polskim systemie prawnym, a wypracowany przez orzecznictwo tryb jest postrzegany jako krzywdzący i uciążliwy zarówno dla osób transseksualnych, jak i dla ich rodzin. Obecnie jedyną metodą osiągnięcia zamierzonego rezultatu przez osoby pragnące uzyskać formalną zmianę płci jest wystąpienie na drogę sądową przeciwko rodzicom z pozwem o ustalenie płci na podstawie art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego" - czytamy w piśmie wysłanym przez Lipowicz do resortu sprawiedliwości. Zdaniem Lipowicz sposób ten nie spełnia wymogów dostatecznej ochrony wolności i praw osób transseksualnych. "Zmiana płci nie powinna odbywać się w trybie procesu. Jako najbardziej pożądane należałoby uznać stworzenie regulacji umożliwiającej dokonanie zmiany płci metrykalnej na podstawie oświadczenia osoby transpłciowej, popartego opiniami właściwych lekarzy, bez wymagania przejścia zabiegów operacyjnych" - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.

Rozwiązania proponowane przez Lipowicz są zgodne z postulatami m.in. fundacji na rzecz osób transpłciowych Trans-Fuzja. Anna Grodzka z fundacji podkreśliła, że niedopuszczalne jest to, by - tak jak obecnie - w postępowaniu o zmianę płci w dokumentach decydowała opinia seksuologa. - Zmiana płci jest procesem opartym o Kodeks postępowania cywilnego. Stroną w sprawach dorosłych ludzi są ich rodzice, a to powoduje konflikty rodziny. Zmiana płci powoduje dyskryminację w pracy - podkreśliła Grodzka.

PAP, arb