Sondaż: 75 proc. Polaków chce rządów silnej ręki

Sondaż: 75 proc. Polaków chce rządów silnej ręki

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
W polskim społeczeństwie istnieje znaczny potencjał do wykorzystania przez populistycznych polityków - wynika z badania CBOS. 75 proc. badanych odczuwa potrzebę rządów silnej ręki, 21 proc. jest przekonanych, że wszystko w polityce jest jednoznacznie dobre lub złe.
Dla zbadania populizmu Polaków CBOS posłużył się sześcioma wskaźnikami: jednoznaczny podział świata na dobro i zło, wiara w proste recepty, potrzeba silnej władzy, przekonanie, że władza została zawłaszczona przez nielicznych, lęk przed zbliżającą się katastrofą, odwołanie się do wartości moralnych. CBOS zastrzega, że nie mają one ostrego i jednoznacznego charakteru, "są raczej symptomami, ale dzięki temu nadają się do mierzenia subtelnych różnic nastawienia".

Trzy czwarte badanych (75 proc.) deklaruje, że odczuwa potrzebę rządów silnej ręki - przywódcy, który nie ograniczy się do pilnowania spraw państwa, ale zbuduje nowy ład. CBOS zauważa przy tym, że - jak widać z preferencji partyjnych - nie ma jednego kandydata na przywódcę. Podobna grupa - 76 proc. ankietowanych - tęskni do "starych, dobrych wartości moralnych".

Jak ocenia CBOS, "generalnie odpowiedzi na te dwa pytania świadczą o istnieniu znacznego potencjału do wykorzystania przez populistycznych polityków". Według 40 proc. ankietowanych, Polsce grozi katastrofa - i to w najbliższej przyszłości. Oznacza to - ocenia CBOS - że lęk będzie istotną przesłanką przy podejmowaniu decyzji wyborczej. Jak jednocześnie zauważa, należy być ostrożnym w interpretacji tego wyniku. Można bowiem obawiać się bardzo różnych rzeczy - grożąca katastrofa to dla jednych może być "państwo opresyjne", nadmiernie ingerujące, dla innych zaś "państwo słabe", które nie zaopiekuje się nami w oczekiwanym stopniu.

pap, ps