Cimoszewicz: Sikorski ma rację. Sam o tym pisałem

Dodano: 1 grudnia 2011, 06:20 / Zmieniono: 1 grudnia 2011, 06:20

Radosław Sikorski proponując pogłębienie integracji europejskiej wygłasza "ważne i słuszne słowa" - przekonuje były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Cimoszewicz podkreśla, że dziś Europa - mimo swojej siły gospodarczej, "jest zerem w polityce". - Sam kilka miesięcy temu napisałem tekst zatytułowany "Ucieczka do przodu", który zawiera niemal identyczne konkluzje, jak te wygłoszone przez Sikorskiego w Niemczech - dodaje.

- Zmienia się układ sił, Europa na tym traci. Żeby zachować swoje szanse musi się bardziej zjednoczyć. Europa musi współdziałać bardziej w gospodarce, przekonujące są tu właśnie argumenty doraźne, ale także musi bardziej współdziałać w wymiarze politycznym - ocenia były marszałek Sejmu. Cimoszewicz dodaje jednak, że jedno przemówienie Sikorskiego to za mało, by rozpocząć przemianę UE - mimo że głos polskiego ministra spraw zagranicznych jest "bardzo znaczący".

- Jedno powinno być przyjęte za pewnik: stanie w miejscu, pozostanie w obecnej sytuacji jest cofaniem się - podsumowuje obecną sytuację w UE Cimoszewicz.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Tusk i Komorowski zaskoczeni wystąpieniem Sikorskiego. Nie znali jego treści

"Słowa Sikorskiego były metaforą. Europa to nie USA"

Waszczykowski: Sikorski dołącza do opcji niemieckiej

"Powinniśmy być dumni z Sikorskiego"

Nie wszystko co mówił Sikorski musi podobać się Niemcom

Pawlak: w Berlinie mówił Sikorski, a nie rząd

Sikorski sprzeniewierzył się konstytucji. Lech Kaczyński mówił co innego

Dera: Trybunał Stanu dla Sikorskiego to przesada

Sikorski: mniej swobody, więcej bezpieczeństwa w UE. Chciałem, by Europa to usłyszała

Kaczyński: Sikorski zasłużył na Trybunał Stanu

Brudziński: Sikorski chce IV Rzeszy. Oczekuję jego natychmiastowej dymisji