"Ograniczenie suwerenności nie może być jedyną drogą"

"Ograniczenie suwerenności nie może być jedyną drogą"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Suski, fot. Wprost 
- Francja i Niemcy zmieniają reguły gry proponując zmiany traktatów w Unii - mówi w Radiu Dla Ciebie PiS Marek Suski.
5 grudnia kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy ogłosili propozycje zmian, mających uratować strefę euro i uchronić Europę przed kryzysem. Wśród propozycji znajdują się automatyczne sankcje dla krajów członkowskich jeśli ich deficyt budżetowy przekroczyłby 3 proc. PKB oraz zmiany w traktacie unijnym.

Zdaniem Suskiego na razie jest zbyt mało konkretów w sprawie nowych ustaleń, aby móc się jednoznacznie wypowiedzieć. Jego zdaniem nadal nie ma pomysłu na ratowanie strefy euro. - Takim pomysłem jest po prostu większa ingerencja w budżety narodowe - stwierdza Suski. Według posła PiS rządząca partia pośpieszyła się z ogłaszaniem poparcia dla ewentualnych zmian, ponieważ - jak mówi - albo Polski budżet jest w dobrym stanie i nie wymaga ingerencji ze strony innych państw albo sytuacja jest gorsza niż przyznaje to minister finansów.

Dla Suskiego niedopuszczalną jest również próba zmian w traktacie. - Traktat był podpisywany na pewnych warunkach, to jest pewna umowa międzynarodowa. Natomiast czym innym jest jeśli się wchodzi do jakiejś wspólnoty i w trakcie trwania w tej wspólnocie, kilka podmiotów, w tym przypadku Francja i Niemcy, próbują zmienić ten traktat - uważa Suski. Poseł podkreśla również, że ograniczenia suwerenności i wolności Polski nie mogą być jedyną drogą ratowania Unii.

MW, RDC