Kard. Nycz: nie wystarczy czekać na wiernych. Trzeba ich szukać

Kard. Nycz: nie wystarczy czekać na wiernych. Trzeba ich szukać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kardynał Kazimierz Nycz (fot. Wikipedia)
- Święta Bożego Narodzenia są przede wszystkim świętami serca. To także święta rodziny; pamiętajmy, że bez troski o rodzinę nie rozwiążemy współczesnych problemów - mówił metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz podczas uroczystej pasterki.

Metropolita warszawski odprawił pasterkę w kościele św. Ignacego Loyoli na Placówce, gdzie poświęcił nowo wybudowaną kaplicę Matki Bożej Fatimskiej. Podczas kazania podkreślił, że św. Franciszek, który zachęcał ludzi do obchodzenia Bożego Narodzenia, w ten sposób chciał pokazać prostotę Boga, który objawia się nam jako dziecko. - Tylko na kolanach i tylko w  pokorze człowiek może poznać pokornego Boga - powiedział kard. Nycz.

Zaznaczył, że Bóg objawił się człowiekowi, by być światłem, bo ludzie kroczyli w ciemnościach. Dodał, że także współczesny świat ma swoje ciemności, takie jak wojny czy strefy biedy. - Jezus przychodzący na  świat jako dziecko mówi nam: możecie mi pomagać, bo wszystko co robicie jednemu z braci moich najmniejszych, robicie też mnie - mówił metropolita warszawski. Podkreślił, że święta Bożego Narodzenia są przede wszystkim świętami serca.

Dodał, że aby uwierzyć w Boga trzeba zejść z "piedestałów współczesności", takich jak radykalny racjonalizm, który neguje potrzebę istnienia wiary, pycha, pewność siebie, przekonanie, że wszystko potrafimy sami i Pan Bóg nie jest nam potrzeby. - Żeby przyjąć światło, trzeba być posłusznym Bogu i pełnym zaufania, że tylko Bóg i Jego święte prawo może rozwiązać wszystkie problemy, także te, które stają przed nami w ostatnich miesiącach, kiedy jesteśmy nieustannie straszeni kryzysem - mówił kard. Nycz.

Przypomniał słowa papieża Benedykta XVI, który mówił, do czego prowadzi gospodarka bez zasad etycznych i o tym, że główną przyczyną kryzysu jest to, że współczesny świat zapomniał, że najważniejszy jest człowiek i rodzina, a nie żądza zysku.- "Bez tej miłości, którą daje Chrystus, nie będzie ludzkiej solidarności - powiedział.

Zwrócił uwagę, że Boże Narodzenie to także święto rodziny - nie tylko Świętej Rodziny, ale także każdej ludzkiej rodziny. Dodał, że w te święta dotykamy problemu rodzin biednych, wielodzietnych, które potrzebują pomocy i same sobie nie poradzą. - A wiemy, że bez rodziny, bez troski o rodzinę nie rozwiążemy współczesnych problemów - mówił kardynał Nycz.

"Nie wystarczy czekać w parafii na wiernych"

- Dziś już nie wystarczy czekać w parafii na wiernych. Trzeba wychodzić i przez świadectwo życia szukać i przyprowadzać ludzi zagubionych na  drogach życia do Jezusa - napisał kard. Kazimierz Nycz w liście pasterskim na święta Bożego Narodzenia.

- To jest pilne i ważne zadanie nowej ewangelizacji, do której nawołują nas ostatni papieże: bł. Jan Paweł II i Benedykt XVI -  podkreślił kard. Nycz.

- Kościół nie jest anonimową zbiorowością, ale wspólnotą osób połączonych więzami chrztu świętego, gromadzących się przy ołtarzu niedzielnej Eucharystii. Jest domem miłujących się ludzi, otwartym na  wszystkich, którzy zagubili drogę do Jezusa, bądź jeszcze Go nie  poznali - napisał w liście do wiernych metropolita warszawski. Kard. Nycz podkreśla w nim, że w tym domu konieczna jest troska o  każdego człowieka, o jego godność, prawo do życia oraz prawo do  wychowania w wierze. - Człowiek najpełniej doświadcza Kościoła i spotyka się z nim w swojej parafii. Kiedy więc mówimy o Kościele, który jest naszym domem, powinniśmy mówić przede wszystkim o parafii i starać się by takim domem dla wszystkich parafian była - uważa kardynał.

- Trzeba zrobić wszystko, aby parafia stawała się domem rodzinnym, braterskim i gościnnym, do którego chętnie się przychodzi, domem zawsze otwartym i oczekującym na zagubionych. Powinni z niej wychodzić przygotowani apostołowie, którzy przemieniać będą świat i szukać owiec zagubionych - dodał. Kard. Nycz życzy wiernym w liście, by domy rodzinne były coraz bardziej podobne do domu Świętej Rodziny z Nazaretu, a przychodzący Zbawiciel, obdarzał każdego łaską zdrowia, mądrości i roztropności.


eb, pap