Tuska zastąpi kobieta? "Jest spokojna i merytoryczna"

Tuska zastąpi kobieta? "Jest spokojna i merytoryczna"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. KPRM 
– Jeszcze kilka lat temu nie byłoby dyskusji na ten temat. Dziś kobieta ma równe szanse, by stanąć na czele Platformy – przyznaje posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa Błońska w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
– Dziś trudno spekulować, kto zastąpi Donalda Tuska, ale prawdą jest, że może to być kobieta – mówi Kidawa-Błońska. Dwie wiceprzewodniczące partii to kobiety, marszałek Sejmu – kobieta, panie są obecne w rządzie. Klub Platformy ma najwięcej kobiet w parlamencie – dodaje. Według posłanki PO, "Ewa Kopacz już sprawdziła się w roli marszałka Sejmu". Kidawa-Błońska twierdzi, że jej partyjna koleżanka nie ma żadnych problemów z ustalaniem porządków obrad. – Jest spokojna, merytoryczna, nie daje się wyprowadzić z równowagi, słucha wszystkich stron – komplementuje Kopacz Kidawa-Błońska.

"Ruch Palikota to dla mnie zagadka"

Kidawa-Błońska pytana o Ruch Palikota mówi, że wie, czego spodziewać się po Januszu Palikocie, ale dodaje, że z jego posłów zna jedynie kilkoro. – I tak naprawdę, poza ostrym sporem w kwestiach ideologicznych, buntem obyczajowym, nie znam ich programu – przyznaje polityk PO. Na pytanie o przyszłość lewicy, posłana PO odpowiada, że nowej lewicy nie będą tworzyli Leszek Miller i Janusz Palikot. – Uważam, że powstanie nowoczesna formacja oparta na nowych ludziach, a nie na tych utożsamianych z dawną lewicą. Jej trzonu nie będzie tworzył ani Ruch Palikota, ani Sojusz – przekonuje.

"Póki jest Kaczyński, SP ma niewielkie szanse"

Polityk Platformy uważa, że w rozwoju nowej partii Solidarna Polska, przeszkadzać będzie obecność na scenie politycznej prezesa PiS. – Solidarna Polska ma niewielkie szanse dopóki jest prezes Kaczyński – twierdzi Kidawa-Błońska. Posłanka PO przekonuje też, że partia Zbigniewa Ziobry nie ma własnego elektoratu. – Oni próbują odróżniać się od PiS, ale tak naprawdę program mają identyczny. Różnią się tylko tym, że Prawo i Sprawiedliwość ma charyzmatycznego dla swojego elektoratu przywódcę, a Solidarna Polska nie – dodaje.

ja, "Polska The Times"