Jeden górnik zginął, a pięciu zostało rannych. Taki jest tragiczny efekt wstrząsu, jaki miał miejsce w kopalni Bielszowice w Zabrzu.
"W nocy z piątku na sobotę doszło do wstrząsu górotworu, który w efekcie doprowadził do tąpnięcia" - powiedział PAP dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
W wyniku wypadku zginął 47-letni górnik; pięciu jego kolegów, pozostających w strefie wstrząsu, trafiło do szpitala.
"Przywiezieni do nas górnicy doznali powierzchownych urazów czaszki i klatki piersiowej. Jeden z pięciu poszkodowanych nie zgodził się na obserwację w szpitalu i wrócił do domu" - powiedział dr Janusz Manachiewicz, lekarz dyżurny Szpitala Miejskiego Nr 1 w Zabrzu.
To kolejny w ciągu ostatniej doby wypadek w polskim górnictwie. W nocy z czwartku na piątek w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do zapalenia metanu, rannych zostało 13 górników.
W tym roku w kopalniach węgla kamiennego zginęło już 27 górników, w ubiegłym roku - 24.
em, pap
W wyniku wypadku zginął 47-letni górnik; pięciu jego kolegów, pozostających w strefie wstrząsu, trafiło do szpitala.
"Przywiezieni do nas górnicy doznali powierzchownych urazów czaszki i klatki piersiowej. Jeden z pięciu poszkodowanych nie zgodził się na obserwację w szpitalu i wrócił do domu" - powiedział dr Janusz Manachiewicz, lekarz dyżurny Szpitala Miejskiego Nr 1 w Zabrzu.
To kolejny w ciągu ostatniej doby wypadek w polskim górnictwie. W nocy z czwartku na piątek w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do zapalenia metanu, rannych zostało 13 górników.
W tym roku w kopalniach węgla kamiennego zginęło już 27 górników, w ubiegłym roku - 24.
em, pap