Kolejni lekarze zawieszają protest pieczątkowy

Kolejni lekarze zawieszają protest pieczątkowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PAP/Jerzy Undro)
Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia (PFPOZ) zawiesza protest pieczątkowy. 14 stycznia zrobiło to Porozumienie Zielonogórskie, zaznaczając jednak, że medycy na receptach będą wpisywali międzynarodowe nazwy leków. 16 stycznia decyzję w sprawie akcji pieczątkowej podejmie zarząd OZZL oraz lekarze skupieni wokół portalu Konsylium 24.
Lekarze z PZ, OZZL i PFPOZ oraz Konsylium 24 od 1 stycznia nie określali na receptach poziomu odpłatności pacjenta za leki oraz stawiali stempel: "Refundacja do decyzji NFZ". Część pacjentów, którzy otrzymali takie recepty nie mogła wykupić leków z przysługującą im zniżką.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Nasila się protest aptekarzy

Porozumienie Zielonogórskie kończy protest pieczątkowy

O 13 lekarstwa nie kupisz. Protest aptekarzy

Sawicki: ustawa refundacyjna? Błędy Kopacz i Arłukowicza

Naczelna Rada Lekarska oświadczyła,, że w ustawie refundacyjnej nadal są zapisy, które narzucają lekarzom obowiązek odnotowywania stopnia refundacji niektórych leków. Zniesienie tego wymogu było jedną z przesłanek dla rekomendacji zakończenia akcji protestacyjnej. NRL nie wydała bezpośredniej rekomendacji w sprawie protestu pieczątkowego. Oświadczyła natomiast w komunikacie, że "przyjęła do wiadomości, autonomiczną decyzję środowisk uczestniczących w proteście, że do czasu realizacji wszystkich postulatów środowiska lekarskiego oraz uwolnienia lekarzy z wszystkich obowiązków biurokratycznych" możliwe jest umieszczanie na recepcie pieczątki o treści »Refundacja leku do decyzji NFZ«".

Rada zarekomendowała lekarzom, by umieszczali na receptach numer oddziału NFZ, międzynarodową nazwę leku oraz nie wskazywali poziomu odpłatności leku, za wyjątkiem medykamentów przepisywanych w przypadku chorób wymienionych w obwieszczeniu Ministra Zdrowia. Medycy mają tak postępować do czasu spełnienia postulatu o zwolnieniu ich z obowiązku odnotowywania stopnia refundacji leku.

NRL podkreśla, że uzależnienie refundacji leku od zarejestrowanych dla niego wskazań i przeznaczeń, a nie od aktualnego stanu wiedzy medycznej, oznacza brak refundacji leków dla wielu pacjentów, a zwłaszcza dzieci i kobiet ciężarnych. Rada przypomina, że Sejm nie przyjął poprawki do ustawy refundacyjnej, która zmieniała ten stan rzeczy. NRL podkreśla, że obowiązkiem lekarza i lekarza dentysty jest ordynowanie leków zgodnie z aktualnymi wskazaniami wiedzy medycznej.

Z kolei Naczelna Rada Aptekarska podjęła decyzję o zaostrzeniu protestu. Od 16 stycznia apteki mają być zamykane codziennie od godz. 13 do 14. NRA domaga się zniesienia kar dla farmaceutów, którzy realizują niewłaściwie wypisane recepty. Jak mówili przedstawiciele NRA, od godz. 13 do 14 leki mają być wydawane tylko w nagłych przypadkach, zagrażających życiu. Podkreślali, że dotyczy to m.in. ciężkich chorób przewlekłych, gdy brak przyjęcia medykamentu może mieć poważne konsekwencje, np. w nadciśnieniu tętniczym. Rada wezwała aptekarzy do "rygorystycznego wymaganego przez obowiązujące przepisy prawa oraz umowę z NFZ, badania formalnej poprawności recept lekarskich i wydawania leków refundowanych jedynie na podstawie recepty prawidłowo wystawionej".

zew, PAP