Kaczyński przeprosi?

Kaczyński przeprosi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Kaczyński będzie musiał publicznie przeprosić Lecha Wałęsę i Mieczysława Wachowskiego. Sąd uznał, że naruszył on ich dobra osobiste, oskarżając ich o łamanie prawa.
Lech Wałęsa i Mieczysław Wachowski, były minister stanu i szef gabinetu prezydenta w latach 1990-95, poczuli się obrażeni wypowiedziami lidera Prawa i Sprawiedliwości z 18 czerwca 2001 r. Kaczyński, wtedy jeszcze minister sprawiedliwości, potwierdził w Radiu Zet słowa swojego brata, Jarosława, że były prezydent dopuszczał się przestępstw. Wachowskiego nazwał zaś "wielokrotnym przestępcą".

Wyrok gdańskiego sądu obliguje Kaczyńskiego do przeprosin na antenie Radia Zet i na łamach "Gazety Wyborczej". Zobowiązuje go też do wpłaty 10 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Archiwum Pomorskiego Armii Krajowej.

"To, że ja bym musiał przepraszać Wachowskiego, to muszę powiedzieć, że to objaw całkowitej paranoi" - skomentował lider PiS. Zapowiedział, że będzie odwoływał się od wyroku.

Według Kaczyńskiego, wyrok zapadł ze względów formalnych. Lider PiS nie ustosunkował się bowiem do pozwu w przewidzianym przez sąd terminie, dlatego ten rozpatrywał sprawę tylko w oparciu o pozew Wałęsy i Wachowskiego.

"Dlatego nie było mnie dzisiaj na rozprawie, ponieważ ja wiedziałem jaki wyrok w tej sytuacji może zapaść, a uzasadnienie jest powtórzeniem pozwu Wachowskiego i Wałęsy - powiedział Kaczyński. - Natomiast orzeczenie zapadło bez żadnego postępowania dowodowego i oczywiście będę od niego apelował".

em, pap