Łapa kuratora

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szefa kuratorów sądowych z Aleksandrowa Kujawskiego przyłapano na przyjmowaniu łapówki za pozytywną opinię o podsądnym. Nie wykluczone, że molestował też podopieczne.
"Ryszarda P. zatrzymano gdy przyjmował dwa tysiące zł. Wcześniej zażądał ich od osoby, wobec której sporządzał wywiad środowiskowy. Opinia zawarta w tym wywiadzie miała mieć decydujące znaczenia przy podejmowaniu decyzji przez sąd o umieszczeniu lub nieumieszczeniu podsądnego w zakładzie karnym" - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, podkomisarz Jacek Krawczyk.

Policja zastosowała dozwoloną prawem prowokację. Osoba wręczająca łapówkę uczyniła to w porozumieniu i pod kontrolą funkcjonariuszy, którzy natychmiast po przekazaniu pieniędzy wkroczyli do akcji.
"Kilka dni temu dostaliśmy zawiadomienie od osoby, od której kurator sądowy zażądał 4 tys. zł łapówki, obiecując za to pomoc w  uzyskaniu pozytywnego dla podsądnego rozstrzygnięcia sądowego. To  pozwoliło na przygotowanie działań, umożliwiających zatrzymanie kierownika aleksandrowskiego Zespołu Kuratorów Sądowych" - wyjaśnił rzecznik policji.
Z zebranych dotychczas informacji wynika, że od dłuższego już czasu domagał się on łapówek w zamian za wystawianie dobrych opinii lub pomoc w uniknięciu kary. Za udowodnione łapownictwo grozi mu do 8 lat więzienia.
Trwa także wszczęte wcześniej służbowe postępowanie dyscyplinarne mające wyjaśnić, czy Ryszard P. molestował swoje podopieczne.
em, pap