Kapler nie dostanie premii? Mucha: sprawdzamy czy muszę płacić

Kapler nie dostanie premii? Mucha: sprawdzamy czy muszę płacić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
- Prawnicy sprawdzają kontrakt (Rafała Kaplera, byłego szefa NCS) i dadzą odpowiedź w najbliższych dniach, czy będę musiała wypłacić mu premię - mówi w rozmowie z RMF FM Joanna Mucha odpowiadając na pytanie, czy były szef Narodowego Centrum Sportu otrzyma 570 tysięcy złotych premii, mimo iż Stadion Narodowy, którego budowę nadzorował, został oddany do użytku pół roku po pierwotnie zaplanowanym terminie.
Mucha pytana o słowa byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, który podpisywał kontrakt z Kaplerem i który twierdzi, że w umowie nie ma mowy o premii za samo oddanie stadionu do użytku, odpowiada, że Drzewiecki "nie wie o tym, że ten kontrakt był jeszcze raz aneksowany". - To, co podpisał pan Mirosław Drzewiecki, w tej ostatniej wersji niestety wypadło. Bardzo żałuję - przyznaje Mucha. Kto był autorem tego trzeciego aneksu? - To była propozycja rady nadzorczej. Ona oczywiście musiała być zaakceptowana przez ministra (wówczas był nim Adam Giersz - red.), ale pomysł wyszedł z rady nadzorczej.

Czy kontrakty osób zatrudnionych w NCS, w związku z aferą wokół premii Kaplera zostaną ujawnione? Premier Donald Tusk oświadczył 14 lutego, że jest zwolennikiem jawności takich kontraktów. - Kontrakty są niestety tajne. Jeśli okaże się, że jest jakiś przepis prawny, który pozwoli mi je ujawnić, to na pewno to zrobię - przekonuje. - Z całą pewnością, jeśli będę podpisywała następne kontrakty, a na pewno tak będzie, dlatego że NCS musi się przekształcić, jeśli to będzie firma prowadząca Stadion Narodowy, (to będą one jawne) - dodaje.

Rafał Kapler podał się do dymisji 13 lutego - wcześniej okazało się, że na oddanym pod koniec stycznia 2012 roku do użytku Stadionie Narodowym nie można rozegrać meczu Superpucharu Polski, ponieważ policja nie jest w stanie zapewnić na Narodowym bezpieczeństwa kibicom w czasie meczów podwyższonego ryzyka.

RMF FM, arb