Tusk o Narodowym: ma usterki, jak każdy stadion oddany w 32 miesiące

Tusk o Narodowym: ma usterki, jak każdy stadion oddany w 32 miesiące

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadion Narodowy (fot. PAP/Paweł Supernak) 
Premier Donald Tusk poinformował, że zwrócił się do minister sportu Joanny Muchy oraz do prawników, by precyzyjnie ustalili, czy umowa zawarta z szefem Narodowego Centrum Sportu Rafałem Kaplerem daje uzasadnienie i podstawy dla wypłacenia mu premii.
Premier przypomniał, że minister sportu już wydała polecenie wstrzymania tych wypłat. Zaznaczył przy tym, że podpisanie z menedżerem umowy, która przewiduje premie, nie jest przestępstwem. Przyznał jednocześnie, że  spierał się z byłym ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim na temat uposażeń, a szczególnie systemu premiowego dla menedżerów zaangażowanych w organizację Euro 2012.

Według premiera, Drzewiecki argumentował, że jest to przedsięwzięcie skomplikowane, bezprecedensowe, które wymaga kwalifikacji innych niż tylko urzędnicze. Premier podkreślił, że bez systemu premiowego prawdopodobnie nie udałoby się ściągnąć z rynku menedżerów w sytuacji, kiedy w Polsce panowało przekonanie, że nie ma szans na Euro 2012. W ocenie szefa rządu, istotne jest przede wszystkim pytanie, czy premia należy się szefowi NCS, a nie pytanie, kto i dlaczego obiecał premię. Z kolei Drzewiecki w specjalnym oświadczeniu napisał, że umowę zakładającą wypłatę premii, która budzi teraz kontrowersje Kapler podpisał z NCS w maju 2010 roku - a więc już po odejściu Drzewieckiego z  resortu. Były minister sportu dodał, że w październiku 2008 roku z Kaplerem podpisano umowę tymczasową w  związku z oddelegowaniem go ze spółki PL.2012 do pracy w NCS. "Pan Rafał Kapler był pracownikiem spółki PL.2012 do końca maja 2010 roku. W tym czasie związany był kontraktem ze  spółką PL.2012. Dopiero w dniu 28 maja 2010 roku pan Rafał Kapler podpisał umowę z Narodowym Centrum Sportu, w której zawarte zostały nowe warunki jego współpracy i  wynagrodzenia budzącego obecnie kontrowersje" - napisał Drzewiecki w  oświadczeniu.

Tusk podkreślił jednocześnie, że Stadion Narodowy to jeden z  najnowocześniejszych stadionów w Europie, "z wieloma usterkami, jak każdy stadion oddawany po 32 miesiącach". - Jestem przekonany, że Stadion Narodowy będzie powodem do  dumy - dodał szef rządu.

Były szef NCS Rafał Kapler podał się do dymisji 13 lutego. Mimo półrocznego opóźnienia w oddaniu Stadionu Narodowego do użytku Kapler ma otrzymać część premii, proporcjonalnie do czasu, który przepracował - będzie to ponad 570 tys. zł.

PAP, arb