Mucha premiera się nie boi, Arłukowicz boi się go zawsze

Mucha premiera się nie boi, Arłukowicz boi się go zawsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy ministrowie powinni się bać spotkań z Donaldem Tuskiem? (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Ministrowie rządu PO-PSL deklarują gotowość do rozmowy z szefem rządu. Wcześniej premier Donald Tusk poinformował, że w związku z tym, iż w przyszłym tygodniu mija 100 dni od powołania drugiego rządu PO-PSL, dokona w najbliższym czasie przeglądu resortów. Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował z kolei, że od 22 lutego premier będzie spotykał się z ministrami.
Pytany o spotkanie z premierem wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że oczekuje, iż na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów premier poinformuje o szczegółach swoich spotkań z ministrami. Pawlak podkreślił też, że jest zadowolony z pracy ministrów z PSL. - Nie ma powodu, żebyśmy teraz jakoś gorączkowo podchodzili do ministrów z PSL - zaznaczył. Spotkania z premierem nie  obawia się również minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL. - Ja jestem zawsze gotowy, także nie boję się - podkreślił.

Gowin czeka na Schetynę w rządzie

Z kolei minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że cieszy się z możliwości rozmowy z premierem i przedstawienia mu pracy swojego resortu. - Czekam na spotkanie z pełnym spokojem - dodał. Pytany, kto z  ministrów może czuć się zagrożony, Gowin odparł, że nie sądzi, aby "ktokolwiek z ministrów miał poczucie źle przepracowanego czasu". - Na pewno poobijana czuje się pani minister (sportu Joanna) Mucha, bo - moim zdaniem - padła ofiarą zorganizowanej nagonki, wytyka się jej błędy, które naprawdę należy przypisać jej poprzednikom. Myślę, że minister Mucha da sobie radę - podkreślił Gowin. Gowin wyraził też przekonanie, że w przyszłości "ogromny potencjał" wiceprzewodniczącego PO Grzegorza Schetyny będzie wykorzystany w rządzie.

Mucha: mam się czym chwalić

Minister sportu i turystyki Joanna Mucha zaznaczyła, że nie obawia się spotkania z  Tuskiem. - A dlaczego miałabym się bać? - pytała sugerując, że ostatnie zarzuty stawiane jej przez media nie miały żadnego uzasadnienia. Mucha pytana, czym pochwali się premierowi, wymieniła gotowy plan animacji "orlików", "kwestie związane z upowszechnianiem sportu", gotowy program związany z siatkówką i jej upowszechnianiem, projekt przygotowań do Euro 2012. - I na pewno będziemy rozmawiali o kwestiach związanych ze Stadionem Narodowym, które są na pewno trudne - dodała.

Arłukowicz się boi zawsze

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, pytany czy któryś z  ministrów powinien się czuć zaniepokojony perspektywą rozmowy z premierem, odparł, że  "wszyscy zawsze się boimy, kiedy wchodzimy do gabinetu premiera". Dopytywany, czy sam będzie się tłumaczył Tuskowi, odpowiedział, że rozmawia z nim codziennie. Według niego 100 dni rządu to "naturalny czas, kiedy omawiamy to, co było". - To czas trudnych reform, więc jest też o czym rozmawiać - zaznaczył Arłukowicz.

Zdrojewski: mam znakomity bilans

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski pytany, czy obawia się rekonstrukcji rządu, odparł że minister "w każdej chwili musi obawiać się albo przewidywać taki scenariusz". Jednocześnie ocenił, że resort, który reprezentuje "ma znakomity bilans". Nawiązując do  kontrowersji wobec umowy ACTA, ocenił, że gdyby ta sprawa miała być pretekstem do jego dymisji, to "trzeba by  wszystkie rządy w Europie odwołać".

PAP, arb