Gowin: na razie nic mnie w rządzie nie uwiera, ale...

Gowin: na razie nic mnie w rządzie nie uwiera, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin, fot. PAP/Radek Pietruszka
Fundusz Kościelny nie zostanie raczej zlikwidowany, a Tusk za cztery lata powie: „Nie chcę, ale muszę” – powiedział minister sprawiedliwości Jarosław Gowin w wywiadzie dla „Polska The Times”.

Stwierdził m.in., że „im więcej wie o poziomie przeregulowania polskiej gospodarki, tym bardziej jest przekonany, że potrzebna jest wolnościowa rewolucja". - Na razie wyjmujemy jedną cegiełkę z tego muru, ale zamierzamy ten mur zburzyć zupełnie - dodał.

Jego zdaniem prawo gospodarcze powinno ulec zmianie, bo jest m. in. nadmiernie karzące przedsiębiorców, a i przepisów jest za dużo. Ponadto jeszcze w tym półroczu wprowadzone zostaną zmiany, które doprowadzą do  zastąpienia w kodeksie karno-skarbowym sankcji karnych karami administracyjnymi, czyli finansowymi. Jego zdaniem, jeśli sprawnie przeprowadzone zostaną reformy, to Polacy mogą odnowić PO mandat zaufania.

"Kościół jest dziś planowo atakowany przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie" - pisze abp Michalik. Gowin pytany, skąd zatem takie głosy dziś i czy są one bezpodstawne, odpowiada: - Szanuję prawo abp. Michalika do wyrażania opinii, ale nie muszę się z nimi zgadzać. Najpierw mówiono, że jest to rząd ultrakonserwatywny, doszukując się związków jego członków z Opus Dei, jakby zresztą uczestnictwo w tej legalnej organizacji było czymś złym. Tak jak tamte opinie wydawały mi się bezzasadne, tak dziś nie widzę podstaw do mówienia o wrogości tego rządu do Kościoła, o jakimś antykościelnym przechyle w Platformie. 

Dopytywany, czy zatem konserwatystę nic nie uwiera w tym rządzie, mówi: - Na razie nic, co nie znaczy, że z każdą decyzją rządu muszę się zgadzać.

pap, ps, "Polska"