Nowak: Polska jest w budowie. Gdybyśmy rządzili dłużej, byłoby szybciej

Nowak: Polska jest w budowie. Gdybyśmy rządzili dłużej, byłoby szybciej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir Nowak (fot. Tomasz Gzell/PAP)
Minister transportu Sławomir Nowak zapewnił w Sejmie, że bezpieczeństwo, również to na kolei, to jeden z priorytetów zarówno jego resortu, jak i całego rządu Donalda Tuska.

W Sejmie trwa debata nad informacją rządu, dotyczącą bezpieczeństwa na polskiej kolei, ale także nad powodami opóźnień w  inwestycjach drogowych i kolejowych.

"Bezpieczeństwo to priorytet"

Jak podkreślił na wstępie informacji rządu Nowak, katastrofa pociągów pod Szczekocinami sprzed dwóch tygodni, stała się "smutnym, ale  przyczynkiem" do dyskusji na temat stanu bezpieczeństwa na kolei. Jak mówił, jego czwartkowe wystąpienie jest de facto połączeniem dwóch tematów: stanu inwestycji w dziedzinie infrastruktury i bezpieczeństwa na kolei. Nowak zapewnił, że bezpieczeństwo jest jednym z priorytetów zarówno jego resortu, jak i całego rządu. - Celem pierwszoplanowym jest modernizacja kolei, infrastruktury kolejowej, której z kolei celem zasadniczym jest właśnie poprawa bezpieczeństwa i komfortu podróżujących Polaków po naszych liniach kolejowych - przekonywał minister.

"Daliśmy na kolej więcej niż PiS"

Do końca tej kadencji chcemy zrealizować na kolei trzy duże programy inwestycyjne - zapowiedział Nowak. Chodzi o rewitalizację linii kolejowych, wymianę starych rozjazdów i  zwiększanie bezpieczeństwa na przejazdach. Nowak przedstawiał posłom informację rządu dotyczącą bezpieczeństwa na polskiej kolei oraz powodów opóźnień inwestycji drogowych i kolejowych. Nowak mówił, że rząd PO-PSL przeznaczył w latach 2007-11 na kolej ok. 12 mld zł, podczas gdy rząd PiS przekazał na ten cel 3,7 mld zł.

Trzy dodatkowe programy

Szef resortu transportu powiedział, że poza wieloletnim programem dużych inwestycji kolejowych do 2015 r., chciałby do końca kadencji zrealizować trzy dodatkowe programy. Wyjaśnił, że w ramach programu rewitalizacji linii kolejowych jest już gotowych 10 projektów. Dodał, że  dzięki temu przykładowo z Warszawy do Wrocławia będzie można pojechać pociągiem przez Koniecpol i Częstochowę w 3,5 godz. Obecnie podróż na  tym odcinku trwa ponad 6 godzin.

- Kolejnym programem rządowym będzie masowa wymiana rozjazdów kolejowych na nowoczesne - zapowiedział Nowak. Rozjazdy mają być wymieniane na tzw. wąskich gardłach, czyli tam, gdzie ze względu na stan techniczny torów pociągi jeżdżą bardzo wolno. Program zwiększania bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych ma objąć 2 tysiące takich przejazdów. Chodzi o niestrzeżone skrzyżowania dróg z  liniami kolejowymi, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków.

A1, A2 i A4 są spóźnione

Nowak powiedział w Sejmie, że opóźniona jest budowa odcinków autostrad A1, A2 i A4. Zapewnił, że w miarę możliwości resort będzie pomagał i mobilizował wykonawców do szybszych prac. Wśród przyczyn opóźnień inwestycji autostradowych szef resortu transportu wymieniał przyczyny obiektywne, jak m.in. ulewne deszcze jesienią 2010 r. i wiosną 2011 r., które rozmywały nasypy i utrudniały dostęp do placu budowy, czy liczne stanowiska archeologiczne na trasie budowanych dróg.

Winni również wykonawcy

Nowak wskazywał jednak także na przyczyny leżące po stronie wykonawców, jak np. problemy z płynnością finansową, które mają m.in. spółka DSS budująca jeden z odcinków A2 oraz firma Radko budująca odcinek A4 w okolicach Rzeszowa. Nowak wskazywał, że przyczynami opóźnień bywa też brak mobilizacji ze strony wykonawców. - Oznacza to, że  wykonawca nie prowadził robót na całym odcinku w godzinach określonych kontraktem - wyjaśnił.

Największy plac budowy w Europie

- Polska jest największym w Europie placem budowy. Rządzimy dopiero od 2007 r. - gdybyśmy rządzili dłużej, byłoby szybciej -  powiedział Nowak. Podkreślił, że większość inwestycji drogowych prowadzona jest zgodnie z harmonogramami. Dodał, że spotkał się z  przedstawicielami wszystkich wykonawców budujących opóźnione drogi i  uzyskał zapewnienia o ich pełnej mobilizacji. - Mamy do czynienia z  problemem, ale też mamy do czynienia z efektem skali. Mamy największy program modernizacyjny od II wojny światowej - powiedział. Dodał, że  rząd PO-PSL nie odziedziczył po poprzednikach "rozpędzonego planu budowy", ale nierealne plany i bałagan legislacyjny. Zaznaczył, że  uporządkował to dopiero jego poprzednik Cezary Grabarczyk.

pap, ps