Whisky na naszej drodze do UE

Whisky na naszej drodze do UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
CEPS skrytykowała najnowsze porozumienie Polski z UE o liberalizacji handlu przetworzonymi towarami spożywczymi. Za wolno wprowadzamy obniżki ceł na gin, whisky...
Europejska Konfederacja Producentów Spirytualiów (CEPS) jest niezadowolona ze zbyt wolnego, jej zdaniem, tempa otwierania polskiego rynku mocnych, importowanych alkoholi -  poinformowała specjalistyczna agencja informacyjna AGENCE EUROPE.

Od 1 stycznia 2003 roku przewidywana jest 30 procentowa redukcja polskiego cła na mocne alkohole z wyjątkiem wódki, ale tylko w  ramach kontyngentu importowego w wysokości 3 tysięcy ton.

"Polska ma przystąpić do Unii w 2004 roku. Komisja Europejska jasno oświadczyła, że od chwili przystąpienia nie ma mowy o  utrzymaniu ceł lub kontyngentów. Jest więc zadziwiające, że w  takiej chwili Polska wprowadza kontyngent. Nie przyczyni się to do  zlikwidowania problemów, związanych z kwitnącym czarnym rynkiem alkoholi" - oświadczył prezes CEPS Hugh Morison.

"Polska musi uznać, że natychmiastowe zniesienie kontyngentów wraz ze stopniową redukcją istniejących protekcjonistycznych taryf celnych byłoby o wiele lepszym sposobem postępowania w okresie przejściowym, poprzedzających członkostwo" - dodał.

"Dlatego oczekujemy od Komisji Europejskiej, że w kontaktach z  polskimi władzami będzie nadal kładła nacisk na to, że cła i  kontyngenty na wszystkie spirytualia importowane z Unii muszą być zniesione najpóźniej do dnia przystąpienia, żeby zapewnić wypełnienie przez Polskę niezbędnych wymogów udziału w jednolitym rynku" - cytuje Morisona AGENCE EUROPE.

mg, pap