Eurodeputowany SLD Marek Siwiec jest oburzony tym, że katowicka prokuratura poinformowała publicznie, iż sześciomiesięczna Madzia mogła zostać zamordowana, a jej matka mogła zacierać ślady po dokonanym zabójstwie - chociaż nie przedstawiono żadnych dowodów potwierdzających te oskarżenia. - Nie rozumiem, jak można na konferencji prasowej straszyć, mówić półprawdy - dziwi się na antenie Radia Zet.
- Prokuratura katowicka nagle zaczyna po prostu grać sobie z publicznością – ocenia polityk. - W mojej ocenie, przy tym poziomie niezależności, braku jakiejkolwiek kontroli, nie dźwiga ciężarów, które na nią spadają – wtóruje mu eurodeputowany PO Sławomir Nitras zdaniem którego jest to porażka prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, który "tego nie udźwignął". - Niech poda się do dymisji i wtedy będziemy mieć spokój - proponuje Siwiec.
- Jeśli nie będzie reakcji prokuratora Seremeta na takie zachowania prokuratury, to będziemy mieli medialne samosądy prokuratorów – przyznaje prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz.
- Jeśli nie będzie reakcji prokuratora Seremeta na takie zachowania prokuratury, to będziemy mieli medialne samosądy prokuratorów – przyznaje prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz.
Radio Zet, arb