Leszek Miller w Dniu Dziecka zjadł obiad w szkolnej stołówce

Leszek Miller w Dniu Dziecka zjadł obiad w szkolnej stołówce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wizyta przewodniczącego SLD Leszka Millera w Szkole Podstawowej nr 202 na warszawskim Mokotowie (fot. PAP/Leszek Szymański)
Klub SLD złoży w Sejmie wniosek o informację rządu w sprawie likwidacji stołówek szkolnych - poinformował szef Sojuszu Leszek Miller. Z okazji Dnia Dziecka Miller odwiedził jedną ze stołecznych szkół, gdzie zjadł obiad z dziećmi i rozmawiał z pracownikami placówki.

Miller powiedział, że Szkoła Podstawowa nr 202 na warszawskim Mokotowie jest jedną z placówek, gdzie bardzo dobrze funkcjonuje stołówka szkolna - pełnowartościowy, dwudaniowy obiad można tam zjeść za  7 złotych.

- Uważam więc, że takie usiłowanie, zwłaszcza ze strony rozmaitych władz województw czy miast, żeby za wszelką cenę prywatyzować takie usługi jak stołówki, nie ma sensu i jest potwornie niebezpieczne dla  dzieci - ocenił Miller.

Według niego, w szkole w której gościł, personel kuchni jest zżyty ze  szkołą i z jej uczniami od lat, jest miła, rodzinna atmosfera. - A gdyby posiłki miała zapewniać firma zewnętrzna, to odbiłoby się to na ich jakości - uważa lider Sojuszu. Dlatego też - podkreślił - Sojusz sprzeciwia się likwidacji stołówek w  szkołach. W najbliższym czasie klub SLD złoży w Sejmie wniosek o  informację rządu w tej sprawie.

- To jest nie tylko problem Warszawy - słyszę, że niemalże w każdym mieście podejmowane są takie próby, żeby podstawowe usługi, jak wydawanie posiłków, ochrona szkoły, służby sanitarne, realizowały instytucje zewnętrzne. Argument jest niby taki, że w ten sposób szkoła pozbywa się rozmaitych kosztów, ale po pierwsze to nie do końca prawda, a  po drugie - odbija się to na zdrowiu i bezpieczeństwie dzieci -  zaznaczył szef SLD.

sjk, PAP