Grzegorz Schetyna mówiąc na antenie Radia Zet o wpadce Baracka Obamy z "polskimi obozami śmierci" (prezydent USA użył tego zwrotu podczas ceremonii w czasie której przyznał - pośmiertnie - Medal Wolności Janowi Karskiemu) stwierdził, że ""jeżeli założymy, że ta wypowiedź prezydenta Obamy była przygotowana przez ludzi, którzy robią to na co dzień i ona była przygotowana w sposób przemyślany, to oni rzeczywiście wymagają dokształcenia, wiedzy historycznej".
Schetyna stwierdził jednocześnie, że szef MSZ - Radosław Sikorski - nie powinien był zaraz po wypowiedzi Obamy drwić z wiedzy historycznej prezydenta USA na Twitterze. - Natomiast rozumiem, że to miało podkreślić, że ta informacja jest nieprawdziwa i trzeba z nią walczyć. Także w taki sposób, w jaki robi to Sikorski - dodał Schetyna.
Radio Zet, arb