Jak dowiedział się "Wprost", Solidarna Polska planuje na poniedziałek 25 czerwca złożenie projektu nowelizacji ustawy o Prokuraturze Generalnej. Założeniem nowelizacji jest połączenie funkcji Prokuratora Generalnego i szefa resortu sprawiedliwości. - Reforma PO przyniosła same złe skutki - zdradził "Wprost" rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki.
- Zamierzamy jutro złożyć ten projekt i połączyć te funkcje. Uważamy ze reforma Prokuratury Generalnej, którą przeprowadziła PO przyniosła same złe skutki - powiedział Jaki w rozmowie z Marcinem Pieńkowskim. - Chcemy, by wszyscy obywatele Polski mieli możliwość oceny pracy prokuratorów. Teraz jest to niemożliwe, ponieważ jedyna ocena, którą mogą dokonać są wybory, a tam ocenia się tylko rząd - dodał.
- Pracę prokuratury oceniamy jako fatalną. Reforma przyniosła same złe skutki - przestępstw jest coraz więcej - mówił Jaki. Pytany, czy reforma nie spowoduje ponownego upolitycznienia funkcji prokuratora generalnego, stwierdził że taka wizja to fikcja kreowana przez PO. - W momencie, kiedy prokuratura jest w całości finansowana z budżetu państwa, nie może być mowy o jej odpolitycznieniu - przyznał. Zapytany o koszta, z jakimi wiązałoby się uchwalenie reformy, stwierdził, że nie spowoduje ona wzrostu wydatków z budżetu państwa.
W latach 1990-2010 funkcję Prokuratora Generalnego sprawował - z urzędu - szef resortu sprawiedliwości. Od 31 marca - z inicjatywy PO - funkcje te rozdzielono, a Prokuratorem Generalnym został Andrzej Seremet (wybrany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego spośród dwóch kandydatów przedstawionych mu przez Krajową Radę Sądownictwa i Krajową Radę Prokuratury).
"Wprost", Polskie Radio Program Pierwszy
- Pracę prokuratury oceniamy jako fatalną. Reforma przyniosła same złe skutki - przestępstw jest coraz więcej - mówił Jaki. Pytany, czy reforma nie spowoduje ponownego upolitycznienia funkcji prokuratora generalnego, stwierdził że taka wizja to fikcja kreowana przez PO. - W momencie, kiedy prokuratura jest w całości finansowana z budżetu państwa, nie może być mowy o jej odpolitycznieniu - przyznał. Zapytany o koszta, z jakimi wiązałoby się uchwalenie reformy, stwierdził, że nie spowoduje ona wzrostu wydatków z budżetu państwa.
W latach 1990-2010 funkcję Prokuratora Generalnego sprawował - z urzędu - szef resortu sprawiedliwości. Od 31 marca - z inicjatywy PO - funkcje te rozdzielono, a Prokuratorem Generalnym został Andrzej Seremet (wybrany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego spośród dwóch kandydatów przedstawionych mu przez Krajową Radę Sądownictwa i Krajową Radę Prokuratury).
"Wprost", Polskie Radio Program Pierwszy