Siwiec: świat będzie się kręcił wokół prezesa PiS

Siwiec: świat będzie się kręcił wokół prezesa PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marsz "Obudź się Polsko" przeszedł m.in. Krakowskim Przedmieściem (fot. PAP/Paweł Supernak) 
Najbardziej szkoda mi "uczciwych ludzi", którzy przyjeżdżają na tego rodzaju manifestacje z jakimś przesłaniem - powiedział europoseł SLD Marek Siwiec, komentując sobotni marsz "Obudź się Polsko".
W ocenie Marka Siwca, podczas marszu można było zaobserwować ogromny poziom demagogii i wyrafinowanej złości wymierzonych bezpośrednio w formacje rządzące. - Jaka alternatywa była ludziom pokazywana w czasie tego spotkania? - pytał europoseł w Radiu Zet.

Za najbardziej interesującą uznał konwencję PiS przed marszem. - Pozwoliło mi zrozumieć zamiary prezesa Kaczyńskiego: będzie powołany pozaparlamentarny premier w pozaparlamentarnym rządzie i przez kilka tygodni nie będzie składany wniosek o wotum nieufności, bo będzie budowany rząd; pozaparlamentarny premier będzie udzielał wywiadów i znowu przez ten czas świat będzie się kręcił wokół prezesa Kaczyńskiego - mówił. Siwiec dodał, że najbardziej szkoda mu "uczciwych ludzi", którzy przyjeżdżają na tego rodzaju manifestacje z jakimś przesłaniem.

"Obudź się Polsko"

29 września ulicami Warszawy w marszu "Obudź się Polsko" przeszli sympatycy Radia Maryja i TV Trwam, PiS oraz związkowcy z Solidarności. Protestowali przeciw brakowi dialogu społecznego, podnoszeniu wieku emerytalnego, w obronie swobód obywatelskich i pluralizmu mediów.


Uczestnicy marszu zbierali się od przedpołudnia na pl. Trzech Krzyży. Służby porządkowe podały, że do Warszawy przyjechało 500 autokarów, cztery pociągi specjalne i kilkadziesiąt busów.  Zgromadzenie przebiegło spokojnie. Oficjalnie rozpoczęło się ono o godz. 11.30 koncertem patriotyczno-religijnym. Trwało do 18.00, gdy rozwiązano je na Placu Zamkowym, po wystąpieniach m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, szefa NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy. Gdy zgromadzenie rozwiązywano, na plac docierały jeszcze grupy, który niewiele wcześniej dopiero wyruszyły Traktem Królewskim.

"Żądamy wolnych mediów"

Na transparentach, które przynieśli uczestnicy manifestacji, można było przeczytać m.in.: "Żądamy wolnych mediów", "Wytrwamy-wygramy", "Nie chcemy pracować aż do śmierci", "Demokracja bez krytycznych mediów przekształca się w tyranię", "TV Trwam to nasze Westerplatte i nie możemy zdezerterować". Były też hasła antyrządowe, żądania wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej i przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego.

Manifestanci skandowali: "Nie oddamy wam telewizji Trwam", "Bóg, honor i ojczyzna", "Solidarność", "Jarosław", "Zwyciężymy", "Tu jest Polska", "Precz z komuną", "Platforma złodzieje", "Gdzie są nasze polskie stocznie". Z głośników słychać było m.in. "Mury" i "Żeby Polska była Polską". Przed Pałacem Prezydenckim wznoszono okrzyki: "Lech Kaczyński", odmówiono także modlitwę w intencji prezydenta i prezydentowej, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.

Kaczyński: Polska się przebudziła

- Polska się przebudziła i coraz więcej Polaków będzie się budziło; przebrała się miara zła, którą mamy w Polsce. My Polacy, polscy patrioci mówimy: "nie" tym, którzy odmawiają nam praw, bo odmowa prawa do nadawania na multipleksie Telewizji Trwam to nie jest odmowa dla jednej telewizji, to odmowa dla pluralizmu, prawdy, podstawowego prawa demokracji - mówił Jarosław Kaczyński, fetowany okrzykami "Jarosław" po wystąpieniu na pl. Zamkowym.

zew, PAP