Sprawa aborcji? "Politycy PO głosują z myślą o sobie"

Sprawa aborcji? "Politycy PO głosują z myślą o sobie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spór o aborcję rozgorzał na nowo (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
- Sprawa ustawy aborcyjnej w Polsce to polityczna przepychanka w łonie kobiety - oceniła Manuela Gretkowska, komentując najnowszy spór dotyczący aborcji.

Sejm skierował do dalszych prac projekt ustawy autorstwa Solidarnej Polski, zaostrzający przepisy dotyczące aborcji. Projekt przewiduje zakaz aborcji ze względu na upośledzenie płodu. Wcześniej posłowie odrzucili projekt autorstwa Ruchu Palikota liberalizujący przepisy dotyczące aborcji (dopuszczał przerwanie ciąży w pierwszych 12 tygodniach).

Kosecki za, Gowin się wstrzymał

Wniosek o odrzucenie projektu SP w pierwszym czytaniu zgłosił na poprzednim posiedzeniu Sejmu m.in. klub PO. W klubie nie było jednak dyscypliny podczas głosowania; za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się 40 posłów tego ugrupowania, m.in. Andrzej Biernat, Jacek Żalek, Ireneusz Raś, Lidia Staroń, Marek Biernacki, Roman Kosecki, Konstanty Miodowicz oraz John Godson. 28 posłów Platformy wstrzymało się od głosu - wśród nich był minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Gretkowska: partie robią sobie dobrze

Zdaniem pisarki Manueli Gretkowskiej, zamieszanie wokół projektu w sprawie aborcji to "onanizm polityczny". Gretkowska powiedziała Onetowi, że każda z partii uczestniczących w tej "przepychance" "robi sobie dobrze politycznie", jednak - według Gretkowskiej - "nic z tego nie wyniknie".

Gretkowska oceniła, że sprawa aborcji jest jak opera mydlana, gdyż budzi emocje i jest zrozumiała dla wszystkich. Według Gretkowskiej, prawica uważa, że "wyskrobać się to wyskrobać sobie sumienie". Zdaniem pisarki, partie zajęły się aborcją, bo bardziej skomplikowane sprawy "nie są tak zrozumiałe i nie wszystkich obchodzą".

"To głosowanie będzie im pamiętane"

Komentując fakt, że część posłów PO głosowała za skierowaniem do dalszych prac zaostrzającego przepisy projektu ziobrystów, Gretkowska powiedziała, że politykom Platformy wolno było głosować zgodnie z sumieniem. - Ale oni głosują z myślą o sobie. Być może konserwatyści z PO odłączą się od tej partii, gdy ona już podupadnie, a to głosowanie będzie im pamiętane - stwierdziła pisarka.

zew, PAP, Onet