Tusk rozczarował Glińskiego

Tusk rozczarował Glińskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Piotr Gliński (fot.PAP/Radek Pietruszka)
Rozczarowującym nazwał wystąpienie premiera Donalda Tuska kandydat PiS na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński. Podkreślał, że nawet jeśli rząd uzyska wotum zaufania, to będzie ono pochodzić "nie od wyborców, a od posłów".

Gliński ocenił, że premier nie przedstawił dostatecznej liczby pomysłów na stymulację gospodarki. Zapowiedział, że szczegółowo ustosunkuje się do wystąpienia premiera 15 października. - Mało konkretów, mało pomysłów, więcej retoryki, także opozycja dostała swoją porcję epitetów - mówił Gliński. Wskazał też, że Polacy chcieliby wiedzieć, co rząd chce zrobić m.in. w kwestii dostępu do służby zdrowia.

Gliński dodał jednocześnie, że cieszy się, iż Donald Tusk "podjął rękawicę i próbował przynajmniej merytorycznie rozmawiać o rozwiązaniach programowych". Zapewnił, że będzie nadal pracował nad alternatywną - wobec rządowej - propozycją programową. - Nasz misja będzie kontynuowana, dalej pracujemy nad programem, spotykamy się z ekspertami - dodał Gliński.

Jak ocenił, sytuacja polityczna w Polsce jest dziś szalenie dynamiczna, a badania opinii publicznej wskazują, że poparcie dla rządu spada. - Chciałbym także odnieść się do pewnego wątku, który dzisiaj był widoczny w wystąpieniu premiera, jakoby moja misja była misją wirtualną, a to, co robimy było elementem zagrażającym mechanizmom demokratycznym. Mnie się wydaje, że co to my robimy to jest normalne funkcjonowanie partii opozycyjnej. To raczej przyczynia się do racjonalizacji polskiej debaty - powiedział Gliński.

Gliński zorganizował konferencję w Sejmie przed salą kolumnową; dziennikarz pytali na konferencji prasowej marszałek Sejmu Ewę Kopacz czy Gliński, nie będąc posłem, miał prawo ją przeprowadzić. Kopacz poinformowała, że klub PiS zwrócił się z prośbą o to, aby prof. Gliński mógł przysłuchiwać się piątkowemu wystąpieniu premiera z sejmowej galerii, na co w czwartek wyraziła zgodę. - Naprawdę nie jesteśmy w stanie zweryfikować, z jakim zamiarem, kto wchodzi do Sejmu - podkreśliła.

Premier w wystąpieniu wśród priorytetów na rok 2013 wymienił m.in. utrzymanie wzrostu gospodarczego i ochronę miejsc pracy. Zapowiedział m.in. inwestycje w autostrady i w kolej, a także wydłużenie do roku urlopu macierzyńskiego.

ja, PAP

Ankieta: Czy Donald Tusk zasługuje na udzielenie mu wotum zaufania?