"Ataki na ministrę Muchę są związane z jej płcią"

"Ataki na ministrę Muchę są związane z jej płcią"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha (fot. Wprost)Źródło:Wprost
"Wyrażamy oburzenie i stanowczy sprzeciw wobec tych polityków i niektórych mediów, które urządzają bezprecedensową nagonkę na Joannę Muchę, Ministrę Sportu i Turystyki" - oświadczył gabinet cieni Kongresu Kobiet oraz stowarzyszenia Kongresu Kobiet.
Minister sportu Joanna Mucha oddała się do dyspozycji premiera po blamażu z niezamkniętym dachem Stadionu Narodowego. Woda na murawie sprawiła, że mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata pomiędzy Polską a Anglią musiał zostać przełożony z 16 na 17 października, ku rozczarowaniu kilkudziesięciu tysięcy kibiców czekających na trybunach na pierwszy gwizdek. Organizatorem meczu był PZPN, zarządcą stadionu w imieniu Skarbu Państwa jest Narodowe Centrum Sportu nadzorowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Donald Tusk nie przyjął dymisji minister Muchy twierdząc m.in., że padła ona ofiarą niewybrednych ataków.

"Żadna z osób w żadnym rządzie nie była przedmiotem tak ostrych i tak nieuzasadnionych ataków. Ich agresywność obnaża głównie seksizm atakujących, a sytuacja w jakiej od wielu dni stawia się Joannę Muchę obnaża dyskryminację i opresję, w której znajdują się kobiety domagające się równego traktowania i równego dostępu do władzy" - oświadczyły członkinie gabinetu cieni Kongresu Kobiet.

Według nich, minister Mucha jest dobrym ministrem, "czego nie można było powiedzieć o niektórych jej poprzednikach". "Ataki na nią związane są nie tyle z oceną jej kompetencji, a płcią" - twierdzą reprezentantki Kongresu Kobiet.

zew