Teraz od widzimisię spółdzielni zależeć będzie, czy lokator otrzyma pełne prawo własności (wraz z częścią gruntu), czy też nie. Zgodnie z nowelą, ustanowienie przez spółdzielnię na rzecz członka spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu nie wymaga formy aktu notarialnego ani wpisu w księdze wieczystej.
Spółdzielcze, własnościowe prawa do lokalu ma być zbywalne, dziedziczne i podlegać egzekucji, co znacza, że członek spółdzielni może swym lokalem dowolnie rozporządzać, a w razie jego śmierci spadkobiercy dziedziczą to prawo zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego.
Nowela wprowadza też waloryzację wkładu budowlanego (wkład, jaki muszą wnieść spółdzielcy starający się o przyznanie spółdzielczego, własnościowego prawa do lokalu). Dotyczy to sytuacji, gdy między datą wygaśnięcia a datą ustanowienia nowego prawa do tego lokalu ulega istotnej zmianie jego wartość rynkowa, członek spółdzielni zawierający umowę o ustanowienie prawa do lokalu będzie musiał wnieść wkład budowlany zwaloryzowany według obecnej wartości mieszkania, którą - na koszt lokatora - ustali rzeczoznawca.
Nowelizacja ustawy zakłada ponadto, że osoby, które chcą wynająć mieszkanie lub oddać je w bezpłatne użytkowanie nie muszą starać się o zgodę spółdzielni.
Zgodnie z jedną z przyjętych poprawek, spółdzielnia może wziąć pod hipotekę kredyt bankowy wyłącznie na cele związane z nieruchomością, na którą ustanowione jest zabezpieczenie i uzyskując pisemną zgodę na takie działanie od większości członków spółdzielni, których prawa do lokali związane są z tą nieruchomością.
W razie konieczności w kosztach kredytu, który zaciągnęła spółdzielnia, zobowiązany będzie uczestniczyć także członek ubiegający się o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu.
Sejm pozbawił też spółdzielców możliwości ubiegania się przed sądem o podział spółdzielni na mniejsze jednostki. Decydujący głos będzie tu miało Walne Zgromadzenie spółdzielni. Do tej pory, jeśli WZ na podział się nie godziło, to mniejszość, która uważała to za celowe, mogła wnieść sprawę do sądu. Według sprawozdawcy Komisji Infrastruktury Jerzego Polaczka (PO) jest to krok wstecz.
Za przyjęciem nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych było 239 posłów, 169 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
em, pap