Do finału, który odbył się w niedzielę na Uniwersytecie Wrocławskim, przeszło zaledwie 19 uczniów. Gimnazjaliści losowali kartki z cytatami, o których musieli później przez pięć minut opowiadać poprawną polszczyzną. Przygotowano m.in. takie tematy: "Jest cnotą nad cnotami trzymać język za zębami", "Mówić dobrze może tylko ten, co rozumie". Laureatka konkursu wylosowała temat "Chroń język swój przed złymi słowami".
Jurorzy - w tym prof. Jan Miodek, przedstawiciele Wrocławskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i jednego z wrocławskich wydawnictw - nie mieli problemów z wyłonieniem laureata konkursu. Ich zdaniem Ewa Przydatek mówiła "płynnie, treściwie, dowcipnie i przede wszystkim nie denerwowała się". Sama laureatka przyznała, że była zaskoczona decyzją jury, bo niespecjalnie się do konkursu przygotowywała. Ewa Przydatek przyznała jednak, że przeczytała dwie książki o języku polskim profesora Miodka.
em, pap