Skandal na linii Polska - Rosja. Niewłaściwie przeprowadzona ekshumacja

Skandal na linii Polska - Rosja. Niewłaściwie przeprowadzona ekshumacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot.sxc.hu 
Rosyjskie media doniosły o skandalu związanym z ekshumacją rosyjskich żołnierzy poległych na terytorium Polski. Krasnoarmiejcy zginęli podczas bitwy pod Kostrzynem nad Odrą w 1945 roku. Władze PRL zadecydowały o przeniesieniu szczątków żołnierzy na cmentarze wojskowe w całej Polsce. Przeprowadzone w tym roku badania wykazały, że w ziemi wciąż znajdują się kości żołnierzy.
W okolicach Kostrzyna nad Odrą pochowanych zostało ponad 1000 żołnierzy Armii Czerwonej. W 1953 roku władze PRL przeprowadziły ekshumacje, które zostały potwierdzone przez oficjalne dokumenty. Jednakże ostatnie badania wykazały, że spoczywają tam wciąż pozostałości przynajmniej 110 osób. 102 z nich brakuje czaszek lub górnych części szkieletu.  Według rosyjskiej stacji telewizyjnej Channel 1 szczątki były "barbarzyńsko" wyciągane z grobów i jedynie cześć z nich została przeniesiona. 

- To jest szokujące. To [ekshumacja - red.] nie może być przeprowadzana w ten sposób - powiedział Zbigniew Romanowski, członek polskiej grupy prowadzącej badania. Wyjaśnił, że jego udział w pracach jest oddaniem hołdu ojcu, który u boku Rosjan zdobył w 1945 roku Berlin.

- Zostało to sprawdzone i potwierdzono, że tak było - powiedział Wiaczesław Połowkin, członek delegacji rosyjskiego ministerstwa obrony, komentując doniesienia o niekompletnych szkieletach. Rosjanie zażądali wyjaśnień od władz lokalnych w Polsce. - Mamy kopie protokołów z poprzedniej ekshumacji oraz nazwiska osób odpowiedzialnych - dodał Paweł Klimczak z biura spraw zagranicznych województwa lubuskiego. Jego zdaniem będzie "prawie niemożliwym" znalezienie tych ludzi. Poza tym obecnie będą mieli przynajmniej 80 lat.

Polskie władze zgodziły się na zapewnienie właściwego przeniesienie szczątków czerwonoarmiejców. Wiosną grupa badaczy rozpoczęła przeszukiwanie miejsc, w których znajdują się masowe groby.

Russia Today, ml