"Rząd potajemnie podpisuje umowy z zachłannym klerem"

"Rząd potajemnie podpisuje umowy z zachłannym klerem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Armand Ryfiński (fot. KRZYSZTOF BURSKI/Newspix)
"Jak wygląda w Polsce likwidacja czegoś, co otrzymuje Kościół od Polski? Ano tak: Fundusz Kościelny, który miał być w 2012 roku zlikwidowany w 2013 roku będzie nas kosztował: 94 miliony złotych" - pisze na blogu poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński.
Ryfiński zaznaczył, że Kościół oczekuje 600 milionów złotych w postaci 1proc. wyłącznego odpisu od podatku PIT.  "Jak myślicie gdzie toczą się negocjacje z Kościołem w sprawie >likwidacji< Funduszu Kościelnego? No oczywiście w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski – to oczywiste, ponieważ to jest miejsce pracy ministrów w rządzie Donalda Tuska, tam zapadają decyzje" - podkreśla poseł Ruchu Palikota.

"Premier Donald Tusk jest tam petentem, jego ministrowie są wzywani do episkopatu na dywanik i otrzymują zadania, a biskupi z pogardą obserwują, strofują, artykułują swoje oczekiwania i to oni, a nie premier Donald Tusk dają polecenia do wykonania" - przekonywał Ryfiński.

"Arogancja rządu premiera Donalda Tuska trwa w najlepsze i usankcjonowano już, że Sejm nie jest najważniejszy w Polsce, tylko Konferencja Episkopatu Polski" - dodał.

W ocenie posła Ruchu Palikota rząd potajemnie, ponad głowami obywateli, podpisuje różne umowy i porozumienia z "zachłannym klerem". "A my płacimy za to bardzo wysoką cenę" - podsumował Ryfiński.

ja